Aktywne Wpisy

FrizPL +368
źródło: yaU74NucFmpQVvvl
Pobierz
Kupiłem mieszkanie rok temu i wszystko miało być pięknie, ale...
Mieszka pode mną rodzina z dwójką małych dzieci. Od roku odkąd tu mieszkam praktycznie ani razu(!) nie pospałem nie będąc obudzonym po 6 przez bieganie dzieciaków lub płacz a właściwe wycie, jakby kogoś ze skóry obdzierali. Nie ma znaczenia czy to tydzień roboczy, czy weekend. Nie ma opcji, żebym pospał do 8 czy 9. Najgorsze jest do bieganie mam wrażenie, jakby specjalnie piętami
Mieszka pode mną rodzina z dwójką małych dzieci. Od roku odkąd tu mieszkam praktycznie ani razu(!) nie pospałem nie będąc obudzonym po 6 przez bieganie dzieciaków lub płacz a właściwe wycie, jakby kogoś ze skóry obdzierali. Nie ma znaczenia czy to tydzień roboczy, czy weekend. Nie ma opcji, żebym pospał do 8 czy 9. Najgorsze jest do bieganie mam wrażenie, jakby specjalnie piętami





Wybaczcie składnie i grafie, ale i na trzeźwo ciężko.
Uważam się za człowieka racjonalnego, zdystansowanego, samotnika który neguje otrzymane fakty przez kogos obcego- aby poddać je swojej analizie.
W życiu bardzo wiele przeszedłem (lv40), i to na tyle wiele że ciekawą książkę idzie napisać (np. wiecie że ta murzynka, na zdjęciu robiąca znak V przy spotkaniu z Szymonem Hołowniom zawdzięcza mi życie, ocalona pod płotem? miała rozerwane żyły, i strzaskane kolana.. zostawili ją bo spowolniała ucieczkę).
Ale całe życie byłem człowiekiem "słabej wiary", w sumie to zerowej... przymus szkolny, brednie podczas nauk, traktowanie religii jako "okienka" między lekcjami. Nigdy nie traktowałem wiary jak coś namacalnego ANI istotnego w życiu.
Jednak moja matka miała coś "paranormal"/medium w sobie. Śmiejcie się... ale cholera! Ona była istną wiedźmą.
Przewidziała śmierć dziadka, potem mojego ojca, ojczym jak podniósł ręke na mnie powiedziała "aby Ci ta ręka uschła" ... i chłop po siatkówce zerwał ścięgna (i multum innych sytuacji).
Po śmierci przybranych dziadków, twierdziła że ich duchy ją męczą bo je przeklęła (za czyny, za życia).
Śmiałem się z tego jako gówniak, bo myślałem że to totalnie odklejone (k---a, do tej pory tak myślę!).
Póki nie miałem sam tej "przyjemności" tego zaznać (wyjechali na pogrzeb, w domu akcje jak z filmu Paranormal Activity). Temat na multum stron...
Nawet skromnie mogę stwierdzić że widziałem jak wygląda ludzka dusza/zjawa (po śmierci matki)... co bardziej przerażające spotkałem innego człowieka który opowiedział mi jej opis pasujący do tego co widziałem... zanim przedstawiłem swój.
TOTALNIE P------E.
Kiedyś znajomy powiedział mi że chciałby przeżyć to co ja, aby nabrać wiary... a to czego byłem świadkiem budziło taki pierwotny strach, że najgorszemu wrogowi tego nie życzę.
Ale zawsze od tamtej pory mam w głowie proste równanie, że "jest siła która to kontroluje". Nie jest to normą, nie jest to dla każdego. Coś/Ktoś co to całe g---o trzyma w ryzach. Bóg? Szatan? Jahwe? Allah?
Nie wiem co, ale JEST TO JAKAŚ siła. Czy ta co uczą nas w katolicyzmie , czy nie... nie mam pojęcia. Może totalnie obca której nie znam. Coś sprawia że siła/zjawiska które widziałem na własne oczy, nie są powszechne.
Ale...
Odnosząc się do naszej wiary w Boga/Ojca/Syna/Ducha coś dziwnego się ostatnio dzieje. Czuje dziwną "opatrzność losu"- wszystko się udaje, a co nie- jest dla mnie dobrą lekcją. Głupia codzienna modlitwa sprawia, że ciężar (oj duży) życia codziennego jest lżejszy, że "głupia fortuna" się do mnie uśmiecha czy to w pracy, czy podczas mandatu, czy wizyty u dentysty... tego jest od groma.
To jest tak P------E, że mam wrażenie, że zwariowałem... jestem facetem twardo stąpającym po Ziemi, z zasadami, nieugiętym charakterem i CHOLERNIE logicznym. Tego co dzieje się ostatnio nie jestem w stanie zrozumieć.
Co zrobiłem?
W ostatecznym rozrachunku, nie widząc ratunku od problemów... klęknąłem przed krzyżem i zacząłem się modlić.
Codziennie, przez tylko 5min... naprawdę spróbujcie, to nic nie kosztuje.
Komentarz usunięty przez autora
źródło: Screenshot_2024-12-09-23-23-38-359_com.android.chrome-edit
Pobierz@gargantel
Wybaczcie, nie wiem o co Wam chodzi :/ Temat w pełni poważny. Nie chce g---o-burzy, szukam ludzi do rozmowy z podobnymi doświadczeniami.
@gargantel
@H_Dworniok2137
Panowie piszę absolutnie poważnie, żadna pasta czy inne g---o sieciowe jakie teraz jest modne.
Wiecie co mnie przeraża? zgodność z wiedzą kolegi na temat zjaw/duchów.
Żaden
Komentarz usunięty przez autora
Rozwiniesz?