Ja p------e mamy 2024 rok, przez ostatnie 25 lat dokonał się tak wielki skok technologiczny, że ja p------e. Od dzwonienia z budki i jeżdżenia pekaesem doszliśmy do smartfonow z szybkim internetem, którymi możemy płacić i elektrycznych samochodów z asystentem pasa ruchu i dostępem do spotify. Każda branża gospodarki poza najgorszymi januszeksami, które nie chciały się rozwijać, mocno zwiększyła swoją wydajność. I co? I g---o. Samo wspomnienie o zmniejszeniu obciążenia pracą wywołuje kwik "przedsiębiorców" i ich rycerzyków obrońców. Wspomnienie o 4 dniach pracy w tygodniu albo 7h dziennie i już im zwieracze puszczają. Nikt, nawet lewica nie mówi żeby to wprowadzać w najbliższej perspektywie, ale za x lat. Weźcie ogarnijcie się ludzie i zrozumcie wreszcie, że swiat poszedł do przodu. #postep #bekazpodludzi
@okno2137: No to zapomnij o tym, polska musi zawsze być ostatnia. Najpierw wszystkie kraje z UE wprowadzą dookoła 4 dniowy tydzień pracy, a dopiero po kilku latach polska. Tak jak z zielskiem inne kraje już sobie zalegalizowały i czerpią zyski i korzyści polska zrobi to na szarym końcu, w niczym nie możemy być przodownikiem i czerpać korzyści przed innymi.
@okno2137: powiem ci wiecej, gorzej sie nam zyje. gorsze jedzeniem, gorsze warunki zycia (koszty zycia, ilosc wolnego czasu, przestrzen publiczna etc), gorsze perspektywy na przyszlosc. raczej dystopia sie niezla zrobila.
Ja p------e mamy 2024 rok, przez ostatnie 25 lat dokonał się tak wielki skok technologiczny, że ja p------e. Od dzwonienia z budki i jeżdżenia pekaesem doszliśmy do smartfonow z szybkim internetem, którymi możemy płacić i elektrycznych samochodów z asystentem pasa ruchu i dostępem do spotify.
Każda branża gospodarki poza najgorszymi januszeksami, które nie chciały się rozwijać, mocno zwiększyła swoją wydajność.
I co? I g---o.
Samo wspomnienie o zmniejszeniu obciążenia pracą wywołuje kwik "przedsiębiorców" i ich rycerzyków obrońców. Wspomnienie o 4 dniach pracy w tygodniu albo 7h dziennie i już im zwieracze puszczają.
Nikt, nawet lewica nie mówi żeby to wprowadzać w najbliższej perspektywie, ale za x lat. Weźcie ogarnijcie się ludzie i zrozumcie wreszcie, że swiat poszedł do przodu.
#postep #bekazpodludzi
Bo ograniczeń w czasie pracy nie wprowadza się w trakcie kryzysu i dużej presji zagranicznej. To można wprowadzać w dobrych czasach.