Wpis z mikrobloga

#nieruchomosci

Daily reminder że jesteśmy w przededniu takiej tragedii w gospodarce że głowa mała

Wysokie stopy dojeżdżają firmy które będą wypi3rdalac ludzi ze względu na spadająca sprzedaż detaliczną, a więc mniejsze wpływy i wysokie koszty kredytu. Sprzedaż spada bo zwyklakow też kredyty cisną, do tego inflacja rośnie, a wartość ich dochodów mimo wszystko spada

Część ludzi będzie rotowala do nowych firm które przeszarzowaly ze zwolnieniami i zatrudniają nowych za minimalną, a część w ogóle roboty nie znajdzie. Najlepsze jest to że będziecie z zabijającego się zagranicznego korpo do januszexow przechodzili robić.

Wyj3bie recesję, PKB w dół, bezrobocie w górę, cesję leasingow na otomoto, mieszkania na przecenach, ale zwyklaki i tak tego nie kupią bo nie siedzą na gotówce. Bogole się obkupią, gołodupce nie. Kredycik w banku będzie dostać trudniej, bo bank już będzie bardziej się martwił o niewypłacalność kredytobiorców.

Jednym słowem czeka nas pisda wielka jak szelka.

A to wszystko dzięki PiSowi na które niektórzy z tagu nieruchomości chcą głosować bo donaldzik i spółka bk0 chcą wprowadzać

Już nie kwartały, a miesiące dzielą nas od największego kryzysu jaki wielu z nas w tym kraju widziała.

Niech Bóg będzie z wami

Ament
  • 12
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@pysznewpierdalator:

ja tam widze raczej kierunek na dreptanie w miejscu, czyli bez ekscesow. Ekscesy bedzie mozan zasypac doplatami - niechetnie, ale tak zrobia bo jest jeszcze pole manewrcu w zadluzeniu panstwa (tylko tam trzeba sie o 60% dogadac z opozycja).

Dla nas, ludzi przyczajonych do podwyzek po 5-10-15% rocznie, wzrostu PKB nie mnije niz 3% a optmlanie 4-5%, ze jakas droge oddalismy, ze tu jakis basne, a tam jakis chodnik,
  • Odpowiedz
Daily reminder że jesteśmy w przededniu takiej tragedii w gospodarce że głowa mała


@pysznewpierdalator:
Jakim przededniu?
U mnie w branży górne widełki pensji na kontrakcie nie zmieniły się od ok. 2021 r., oznacza to, że pensje są niższe o 40-50%.
Takiego zubożenia nie było chyba od II WŚ bo nawet w okresie transformacji to było bodajże 20-30% (a to też było tylko chwilowe z perspektywą szybkiej poprawy).
  • Odpowiedz
@del855: dreptanie w miejscu przy inflacji 5% ok, ale jeżeli z tą inflacją by szły zarobki i wszystko by było 1:1.

Jak wyobrażasz sobie oprocentowania kredytów inwestycyjnych dla firm rrso z 10% skoro ich roi może podobnie wyglądać?

Sytuacja jest wręcz dramatyczna
  • Odpowiedz
@pysznewpierdalator:

ogolniswiatowej recesji, w UE, u nas? Wlochy potrafiac zanurkowac po 5% i zyja, baaaa sa nawet przyzwyczajone, u nas -0,5% to bylby nowa nowosc do ktorej nie jestesmy przyzwyczajeni. Dla nas pewnie sie skonczyc gdzies w oklicach zera ten dolek, UE dostanie po dupie ale tez bez szalenstw i tyle... jakiegos skrjanego zalamania dla nas nie przewiduje sie, no chyba ze wjada jakies grubsze sprawy typu wojna/geopolityka/zalamanie paradygmatow

poki
  • Odpowiedz