Jak miałem 20 lat to poznałem dziewczynę, przyjechałem do niej do domu, całowaliśmy się itd. I ona miała w domu psa. Dzisiaj nawet bym do takiego domu nie wszedł bo bym się brzydził. Ona musiała być cała w sierści tylko człowiek był młody, głupi i zakochany więc tego nie zauważał. A teraz dorosłem. #zwiazki #nostalgia #psiarze #przegryw
Ja jakoś mam psa i nie mam zapachu moczu w domu. To akurat bardziej koty. Fakt, mam psa co ma sierść, a nie włosy. Aczkolwiek czesze się go często i na lato obcina na krótko, więc problem jest mniejszy z sierścią na ubraniach czy dywanie. Zmusza to przynajmniej do sprzątania częstego, a nie lenistwa. Ja uważam, że miłość>sierść wszędzie w domu. Są rzeczy ważne i ważniejsze. Co wy jesteście pi*deczki za przeproszeniem,
A po co ma się rozpoznawać w lustrze? Po co mu świadomość? Nie są ludźmi. Niektóre i tak są bardzo mądre. Nawet od niektórych ludzi. Niektóre psy jak się widzą w lustrze nie reagują, a niektóre szczekają. Akurat psy są bardzo uczuciowe. Są oddane. W końcu, najlepsi przyjaciele człowieka. Zawsze przy tobie są. Wprowadzają radochę w domu, pozytywną energię. O dziwo też, ludzie co mają psy mniej chorują na depresję.
@DrCieplak: Mnie r-------o jak parę lat wstecz pojechałem oglądać auto. A tam każdy cm fotela w sierści psa. I chlop jeszcze zadowolony, że psa wozi dlatego tak jest. To tak jakbym na białej skórze nartę po sraniu zostawiał i dumnie oznajmił kupującemu, że nie wycieram d--y. A domu też czarna kanapa siwa od futra. Jak można coś takiego sprzedawać xD
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez moderatora
@tomwick55: Nie chcę cię martwić, ale smrodu własnego domu się nie czuje ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Komentarz usunięty przez autora
A po co ma się rozpoznawać w lustrze? Po co mu świadomość? Nie są ludźmi. Niektóre i tak są bardzo mądre. Nawet od niektórych ludzi. Niektóre psy jak się widzą w lustrze nie reagują, a niektóre szczekają. Akurat psy są bardzo uczuciowe. Są oddane. W końcu, najlepsi przyjaciele człowieka. Zawsze przy tobie są. Wprowadzają radochę w domu, pozytywną energię. O dziwo też, ludzie co mają psy mniej chorują na depresję.
To tak jakbym na białej skórze nartę po sraniu zostawiał i dumnie oznajmił kupującemu, że nie wycieram d--y. A domu też czarna kanapa siwa od futra. Jak można coś takiego sprzedawać xD