Wpis z mikrobloga

Jak miałem 20 lat to poznałem dziewczynę, przyjechałem do niej do domu, całowaliśmy się itd. I ona miała w domu psa. Dzisiaj nawet bym do takiego domu nie wszedł bo bym się brzydził. Ona musiała być cała w sierści tylko człowiek był młody, głupi i zakochany więc tego nie zauważał. A teraz dorosłem. #zwiazki #nostalgia #psiarze #przegryw
  • 15
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Ja jakoś mam psa i nie mam zapachu moczu w domu. To akurat bardziej koty. Fakt, mam psa co ma sierść, a nie włosy. Aczkolwiek czesze się go często i na lato obcina na krótko, więc problem jest mniejszy z sierścią na ubraniach czy dywanie. Zmusza to przynajmniej do sprzątania częstego, a nie lenistwa. Ja uważam, że miłość>sierść wszędzie w domu. Są rzeczy ważne i ważniejsze. Co wy jesteście pi*deczki za przeproszeniem,
  • Odpowiedz
@DrCieplak

A po co ma się rozpoznawać w lustrze? Po co mu świadomość? Nie są ludźmi. Niektóre i tak są bardzo mądre. Nawet od niektórych ludzi. Niektóre psy jak się widzą w lustrze nie reagują, a niektóre szczekają. Akurat psy są bardzo uczuciowe. Są oddane. W końcu, najlepsi przyjaciele człowieka. Zawsze przy tobie są. Wprowadzają radochę w domu, pozytywną energię. O dziwo też, ludzie co mają psy mniej chorują na depresję.
  • Odpowiedz
@DrCieplak: Mnie r-------o jak parę lat wstecz pojechałem oglądać auto. A tam każdy cm fotela w sierści psa. I chlop jeszcze zadowolony, że psa wozi dlatego tak jest.
To tak jakbym na białej skórze nartę po sraniu zostawiał i dumnie oznajmił kupującemu, że nie wycieram d--y. A domu też czarna kanapa siwa od futra. Jak można coś takiego sprzedawać xD
  • Odpowiedz