Wpis z mikrobloga

Jestem od pewnego czasu na etacie, praca delegowana w innym kraju. Niedługo zbliża się termin zjazdu do Polski na kilka dni i obawiam się że będą chcieli wysłać mnie autobusem zamiast samolotem więc powrót będzie trwał 30h+ zamiast jakieś 2-3h pomijając w obu przypadkach czasy dojazdu na i z lotnisko / dworzec. Kosztowo podobnie, ale ze względu na to że jestem „niepokornym” pracownikiem obawiam się że zechcą wysłać mnie autobusem w nagrodę. W zasadzie to nie jest tak że obawiam się, tylko już to nieoficjalnie wiem. Tu rodzi się pytanie czy można jakoś legalnie wpłynąć na tą decyzję? Realnie zamiast być 7 dni w Polsce będę 4,5-5 bo reszta będzie zmarnowana na dojazdy. Bez gry w statki, chociaż to też biorę pod uwagę w ostateczności
#pracbaza
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 0
@sberatel: w umowie mam pociąg/samolot/autobus/auto firmowe w zależności od warunków ekonomiczno jakichś tam.
@RobinSchudl: oczywiście że nie zamierzam 30h w autobusie jechac, i bilet w razie czego kupię sobie sam. Tylko zastanawiam się nad możliwościami.
  • Odpowiedz