Wpis z mikrobloga

#perfumy #150perfum

Robimy listę perfum, które mimo reformulacji nadal pachną tak jak trzeba lub nawet lepiej i mają takie same parametry wbrew temu co piszą perfumowi neofici.

ja zaczynam:

Yves Saint Laurent Body Kouros
Givenchy Xeryus Rouge
Dior Fahrenheit
Laura Biagiotti Roma Uomo
Hermes Terre d'Hermes
Yves Saint Laurent M7
Joop Homme

Wszystkie je testowałem / miałem w różnych wersjach i każdy z nich pachnie jak trza. Joop co prawda różni się trochę zapachem ale nadal jest nuklearny. Terre, BK, są identyczne.
  • 27
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@dr_love: co do Hermesa to sie nie zgodze, swego czasu przerabiałem co roku flache i moim zdaniem zjazd z parametrami był znaczny. Flaszki które miałem w latach 2016-2017 (mogły mieć już wtedy kilka lat, ale wtedy jeszcze nie byłem wkręcony w perfumiarstwo i nie wiedziałem co to batchcode :)) pachniały dużo dłużej i bardzo ładnie projektowały, a ludzie potrafili pytać się co tak ładnie pachnie w lokalu pełnym ludzi dłuższy
  • Odpowiedz
tylko, ze jak - terre hermes ma teraz takie same parametry jak wtedy, gdy wychodzil? ( ͡º ͜ʖ͡º)
korzystalem z niego namietnie i wersji parfum (z 2-3 flakony) 2011-2014 , kupilem kolejny EDT gdzies z 2 lata temu i byl, zeby nie sklamac, z 5x slabszy .... woda z kranu, moze 2h
  • Odpowiedz
@dr_love szukam czegoś na zimę, niedawno odkryłem Ciebie i twoje wpisy, wcześniej korzystałem z perfumptasznika, jednak nie wiem co kupić na zimę i uczelnię, tak żeby się wyróżniało, a jednocześnie było do ok. 150zł (jak jakiś ultrakiller może być i do 200). Poradzisz?
EDIT: I jakby najlepiej miało 100ml (min. 90ml)
  • Odpowiedz