Wpis z mikrobloga

@Miststreuermann-: a czyja to wina niby? jesteś samotny bo masz do zaoferowania mniej niż inni. to nie wina świata, że nie jesteś w stanie komuś zaoferować tego co potrzebuje.

narzekanie to nie problem o ile się to robi z umiarem i do ludzi którzy chcą tego słuchać. gorzej jak ktoś tylko placze a nie robi nic aby zmienić swoją sytuację.
  • Odpowiedz
@Miststreuermann-: Słuchaj, w życiu jeśli się zastanowisz jest tylko jedna droga - reszta to ślepe zaułki. Każdy potrzebuje czasem wsparcia, ale narzekanie szybko wchodzi w nawyk - a on z czasem kieruje Twoim życiem, poza tym w prywatnej, dowolnej relacji człowiek podświadomie szuka czegoś innego - wymiany pozytywnej energii, ponieważ to ona daje prawdziwe wsparcie, potwierdzanie złych nawyków trzyma w miejscu, odbiera szansę. Jeśli jednak jesteś w kryzysie, życie wymknęło
  • Odpowiedz
@Miststreuermann-: w rzeczywistości wiara w to wypracowanie wszystkiego i obwinianie innych o zaniedbania to normickie wyparcie brutalności tego świata

niby tak im ciężko z---------ć i jacy to oni nie są, ale przecież nie położyliby się oni po prostu w łóżku unikając rzeczywistości no bo psychika by na to nie pozwoliła, więc nadal robią rzeczy i później narzekają jak to ciężko nie mają

A trvcel w stylu @Debil_Lesny działał na
  • Odpowiedz
@10129: nie obwiniam nikogo. Doroslem do tego, aby zaakceptowac ze pewne rzeczy po prostu sa, ale zycie z nimi jest juz niekoniecznie musi byc do zaakceptowania.
Dziewczyna 17 lat ktora znalem umiera na nowotwor. Tez pewnie powiecie, ze jej wina, bo mogla sie lepiej odzywiac, nie? ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz