Wpis z mikrobloga

Dzisiaj takie średnie #suchar, które spodobają się gównie #pasjonacirysowania ale jutro postanowię się poprawić ( ͡ ͜ʖ ͡)

Pijaczek zakręcił się przypadkiem na cmentarzu i zauważył grabarza, który był zajęty swoją pracą, więc postanowił go dla żartu przestraszyć.
Podszedł do niego od tylu i wrzasnął:
- BUUUUAAA!

Grabarz ani drgnął, nawet się nie odwrócił i kontynuował swoją pracę.
Pijaczek zniesmaczony nieudanym żartem odchodzi, a gdy wychodzi poza teren cmentarza, nagle dostaje łopatą w łeb i pada na ziemię nieprzytomny.
Pochyla się nad nim grabarz i grożąc palcem mówi:

- Straszymy, biegamy, skaczemy, bawimy się ... Ale za bramę nie wychodzimy!

PS Jeśli chcecie być na bieżąco z żartami, to polecam dodać mój tag #zartyjanusza do ulubionych.
PPS Jeśli ktoś z was chciałby mnie wesprzeć, to zapraszam tutaj - KLIK

#dowcip
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 158
Na polance, w środku Stumilowego Lasu, przy ognisku siedzi Puchatek i piecze kiełbaski. Przychodzi Kłapouchy, więc Puchatek go grzecznie zaprasza, żeby się przyłączył. Kłapouchy siada wiec przy ognisku, razem sobie pieką te kiełbaski, ale coś gadka się nie klei. Więc Kłapouchy, żeby rozluźnić atmosferę, zaczyna się Kubusiowi zwierzać, i mówi:
- Wiesz Puchatku, ja to właściwie nie lubię Prosiaczka...
Na co Puchatek:
-To nie jedz!
  • Odpowiedz
  • 2
@FalcoToJa: A weź mi powiedz, która wersja tego pierwszego żartu lepiej się czyta? Pytam, bo musiałem mocno zmienić wygląd tego żartu, ale nie wiem, czy było warto :D

Pijaczek zakręcił się przypadkiem na cmentarzu.

Zauważył grabarza, zajętego swoją pracą i postanowił go
  • Odpowiedz