Wpis z mikrobloga

eh, człowiek dbał bardziej niż o żonę, wiele wspaniałych podróży, wielka frajda za każdym przejechanym kilometrem, niezastąpiony do szybkiego załatwienia spraw w mieście, na wyskoczenie po szybkie zakupy albo na wypad gdzieś w zielone tereny. Mam tego Junaczka od lat i nie zamierzałem się rozstawać. Mimo że chińczyk to nigdy mnie nie zawiódł. Myślicie że da się jeszcze uratować? Sam nie będę niestety miał teraz czasu żeby do niego przysiąść bo mam wiele innych rzeczy na głowie w związku z #powodz Macie jakieś pomysły? Póki co tylko wyciągnąłem na zewnątrz i opłukałem myjką ciśnieniową

#motocykle #125cc #opolskie
motylus - eh, człowiek dbał bardziej niż o żonę, wiele wspaniałych podróży, wielka fr...

źródło: temp_file.png8119586568520354812

Pobierz
  • 15
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@motylus: nie powinno być źle, ale rozbierz ile możesz, spryskaj silikonem przewody i wtyczki preparatem typu “kontakt” żeby nie korodowały.
Motocykle są bardziej odporne na wodę niż samochody.
  • Odpowiedz
Myślicie że da się jeszcze uratować?


@motylus: Tak, ale pytanie, czy gra warta świeczki.

NIE ODPALAJ. Odłącz akumulator, teraz kontakt spray\WD40 na bogato, jak wyżej radzą i zostaw do czasu, aż będziesz mógł go rozkręcić i wszystko przejrzeć.
  • Odpowiedz
@motylus: Nie odpalaj, nie kombinuj tylko odłącz akumulator i myjką ciśnieniową na szybkości umyj im szybciej tym lepiej. Później trzeba spuścić olej i poczekać aż pojazd wyschnie. Następnie na wszelkie punkty styku w instalacji elektrycznej popsikać Elektrosolem. Dużo roboty bo trzeba pościągać plastikowe obudowy. Odkręcić świecę i kopką zakręć silnikiem żeby wypluł wodę z cylindra. Do cylindra dobrze psiknąć WD40 żeby związało resztki wody i poluzowało zapieczone pierścienie. Jeszcze trzeba
  • Odpowiedz
@misiekss: Z powietrza. Płyn hamulcowy jest wysoce higroskopijny, ciągnie wilgoć z powietrza i traci przez to swoje właściwości. Układ nie jest idealnie szczelny.
  • Odpowiedz