Wpis z mikrobloga

Na wstępie tym wszystkim plusującym , których będę wołał pół nocy.


TLDR na dole

Tyle tytułem wstepu teraz krótka relacja.

Wchodze sobie do umówionego miejsca 10 min przed czasem i siadam w kącie co bym widział wejście i najzwyczajniej w świecie czekam modląc się w głowie o to żeby to nie była zmora 0,2/10, 120kg żywej wagi, 2 miesiące od tego jak ją będą kroić na szynke.

Moją skromną osobą zainteresowała się kelnerko/barmanka i z uśmiechem na ustach dziewcze pyta się mnie co podać. Odpowiedziałem, że czekam na (tutaj chwila przerwy) znajomą i dopiero wtedy zamówimy. Dziewcze podreptało w storne barku ja mykiem skoczyłem do kibelka, sprawdzić jak tam stan mojego ryja. Ryj mój prezentował się o dziwo znośnie, zaskoczyłem sam siebie, dałbym sobie góra 5,5/10. Wracam do stolika, widze, że żadnych zmian na sali nie było. Po około 5 minutach wchodzi loszka 7/10, (myśle sobie eee Mateusz to jest twój szczęśliwy dzień), poszła do stolika jakiegoś fagasa w sweterku. Po pięciu minutach wchodzi dziewczyna, 170 cm na oko i 55-60 kg jakieś 6 może 6,5/10 (mirki by takiej kijem nie tkneli za pewne), rozgląda się, widać, że lekko zagubiona i zdenerwowana, więc wstałem i podszedłem do niej dojebując tekstem, "pewnie czekasz na mnie". Ona lekkie zdziwienie i mi tylko przytakneła.

Zamówiliśmy, gadamy sobie o tym i tamtym. I zadaje magiczne pytanie, czemu zgodziłaś się pójść ze mną na kawe. Ona powiedziała, że się nie zgodziła, tylko ją (tutaj imie głównej winowajczyni) wyswata ze swoim znajomym. Dowiedziałem się o tej dziewczynie(swatce) tyle, że chodziłą ze mną do jednej szkoły i stąd mnie zna, ba nawet mieszka blisko mnie. Szczerze mówiąc nie wiem, czy tym telemarketerom wyświetla się adres czy jak, że mnie skojarzyła. Co ciekawsze jakoś tej telemarketerki nie kojarze nic a nic.

Co do samej dziołchy z kawy, troche wieje pustką we łbie, studiuje #!$%@? kierunek(jeden z ulubionych kierunków mirków), tyle dobrego, co chyba się jej spodobałem bo ciągle było poprawianie sobie włosków i pokazywanie szyi. Gadać o zgrozo lubi(aż za dużo, jak kto woli #!$%@? dużo od rzeczy).

@Aviendha: Prezerwatywy się nie przydały, ale chyba umocze. Bo mam numer do jaśnie pani. Po weekendzie się odezwe do niej, teraz mam dużo na głowie.

@Bunch: Pewnie dlatego, że ja #!$%@? akcje przypadkowe(patrz gównoburza, teraz to)


#podryw #relacja

@HAJ_fajv @Nekron @Adrianq @Czipsu @Drz3w0 @bslawek @Gigi_ @march @raban321 @akrolina @rss @kessubuk @to_ja_chlep @losiu888 @aranha6x3 @3LoU @wygryw @Vuze @BuFu @Stunek @hornat89 @Shinu @TwardyDziad @ Aplasidon @WGasiorek @Zgrzyt @Golibroda @ Zuchwaly_Pstronk @mieffer
  • 140
chyba się jej spodobałem bo ciągle było poprawianie sobie włosków i pokazywanie szyi


@getrag: czegoś ty się naczytał w tych internetach xD poradnik mowy ciała kobiet 6,5/10?xDDD

@getrag: Ale zaraz... chcesz powiedzieć, że telemarketerka wiedziała do kogo dzwoni? Ktoś jej kazał (koleżanka) i ona ciebie swatała? Czegoś tu nie rozumiem, brzmi tak dziwacznie....
doszukujesz sie mowy ciala niczym czytelnik poradnikow dla "samcow alfa"


@gaska: (#) Jak przeczytałem ten fragment to aż stanęły mi przed oczami wszelakie poradniki PUA
Ciekawe jakby wyglądała kontrrelacja xD Tyle, ile udało mi się z tej opowieści wyciągnąć jesteś 100% samcem alfa 10/10, nie dającym #!$%@? o szyk zdania (co za nonkonformista!) stałym bywalcem na podium samców alfa nie tylko w klasie, ale i z całego rocznika, z nominacją do tytułu samca alfa całego gimnazjum AD 2014. xD
@gaska: wiesz co Pani gąsko, cieszy mnie Twoja krytyka, ale czasami jest trudno napisać "sensowną relacje, do tego śmieszną" gdy nad głowa słyszysz same czekamy na relacje, no dawaj, itp itd

Pisane było szybko, prawie jak w szkole na "kolanie"

Wybaczysz mi ?