Dodali mnie w końcu po półtora miesiąca do grupy na messengerze ze studiów mojego kierunku i okazało się, że jest już tam dużo osób i niektóre się zintegrowały. Jest kilka osób, które wydają się dynamiczne i tak na żarty się wyzywają i ciagle coś wstawiają, robią taki shitpost. Wogóle nie rozumiem o czym piszą, nie wiem co tam się dzieje. Jakaś nowomowa. Przez to, aż zacząłem się stresować studiami, bo wspomnienia z licuem wróciły. Ale ja postanowiłem, że nie będę usilnie się integrował i próbował udawać kogoś kim nie jestem, bo to we mnie ogorm negatywnych emocji wyzwalało i tak wyszło jeszcze gorzej. Bedę sobie stał z boku, podpierał ścianie i tyle, Co ma być to będzie. Pogodziłem się z losem autystycznego wyrzutka #przegryw #autyzm
@zbrodnia_i_kawa: Nie mam po co, bo tam nic związanego ze studiami nie piszą. Raczej jakieś rzeczy ze swojego życia, albo takie coś, co nawet nie wiem jak nazwać, jakieś przekomarzanie i wyzywanie się
@Atmosphere_: jak wy to robicie, że nie potraficie z ludźmi gadać, a z randomami z neta nie macie problemu żadnego? To, co ty napisałeś o tej twojej grupce na studiach to jest dokładnie to samo, co ja mam na wykopie i pochodnych stronach. Ludzie tu piszą o jakichś rzeczach, wrzucają jakieś obrazki, gadają o jakichś wydarzeniach i osobach, a ja mimo że tu siedzę dosyć często, to nie mam pojęcia
@eaxata: Ja staram się pisać w miarę to co bym mówił w rzeczywistości, ale takie wypowiedzi ,które dzięki anonimowości łatwiej wyrazić. Ale jak myślę o swoich interakcjach społecznych to zażenowanie czuję, a pisząc na tej stronie nie jest to takie silne, bo wiem że mnie nikt nie widzi i jestem anonimowy. Też nie rozumiem większości rzeczy co tu jest na głównej stronie lub nawet na tagu. Ale jak czegoś nie
@eaxata Różnica jest taka, że jak na mirko czegoś nie rozumiesz to możesz scrollować dalej, a na studiach musisz z tymi ludźmi czasem jednak prowadzić interakcje, choćby czysto studenckie
@Damasweger: no to do prowadzenia konwersacji czysto studenckich też nie musisz rozumieć i możesz sobie scrollować dalej, albo nie słuchać o czym mówią, ale zupełnie nie o to mi chodziło
Czy ktoś mi może wytłumaczyć jak po tylu miesiącach totalnej suszy nie byliśmy gotowi na kilka dni deszczu? Przecież wszystkie rzeki w Polsce miały najmniejszy poziom od lat. Straszyli, ryby zdychały a teraz nagle powodzie? #powodz #susza #wisla #odra
Zapraszam do pisania swoich propozycji "na chlopski rozum" na temat zwalczenia powodzi na śląsku. Zaczne od mojej, skoro na Wiśle jest rekordowy niski poziom wody to może przekierujemy rzekę tak aby plynela do Wisły? #powodz
#przegryw #autyzm