Odnośnie dzisiejszych dyskusji na temat opodatkowania od n posiadanego mieszkania i lamentów na temat wolności dorzucę swoje trzy grosze. Celem tutaj jest zapewnienie maksymalnej ilości ludzi przystępnego cenowo dachu nad głową, a nie jak największa wolność gospodarcza. Z resztą na tą tez można patrzeć z dwóch stron, bo osoba przeznaczająca większość swojego dochodu na wynajem, czy ratę kredytu tej wolności realnie też ma niewiele. Potrzeba dachu nad głową jest słusznie oceniana, jako istotniejsza, niż prawo do spekulowania na nieruchomościach, które to środki zawsze można przekierować gdzieś indziej.
I to nie są żadne lewackie wymysły, mamy to wpisane do konstytucji:
Art. 75. [Zaspokajanie potrzeb mieszkaniowych]
1. Władze publiczne prowadzą politykę sprzyjającą zaspokojeniu potrzeb mieszkaniowych obywateli, w szczególności przeciwdziałają bezdomności, wspierają rozwój budownictwa socjalnego oraz popierają działania obywateli zmierzające do uzyskania własnego mieszkania.
Przecież od lat wiadomo, że sytuacja się powtórzy. Jak był niski poziom, można było wyjechać koparkami i pogłębić. Wtedy woda by sobie przepłynęła bez problemu.
I to nie są żadne lewackie wymysły, mamy to wpisane do konstytucji:
#neuropa #nieruchomosci #polityka
@wstanczyk: W tej przygotowanej przez SLD i resztę postPZPRowców? Mogli jeszcze tam wpisać że każdy powinien być piękny, szczęśliwy i bogaty ( ͡° ͜ʖ ͡°)