Wpis z mikrobloga

Ej, ale ten pojedynek, to tak z lekka z tyłka, bo są zmuszani do tego. Myślałam, że to będzie bardziej na zasadzie, że osoba, która chce odzyskać uczestnika, zgłasza chęć pojedynku i dopiero wtedy ewentualnie jest losowana druga osoba do pojedynku. Tu mamy sytuację, że chlopaki wcale nie chcieli przywracać nikogo i toczyć o to pojedynku z ryzykiem, że jedno z nich poleci. Głupota…
#hotelparadise
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Millady: no właśnie nie głupota. Gdyby sami mieli decydować czy chcą to nikt nie chciałaby się podłożyć, nawet dla „przyjaciela”. A to dobry sposob na rozbijanie starej gwardii. Jak dla mnie to po prostu inny sposob eliminacji niż w poprzednich edycjach gdzie głosowali. A mimo że El dupsi miała wybrane kto ma walczyc to dala im możliwość przegadania tego i zmiany osob.
  • Odpowiedz
@Millady: własnie tak to powinno być.Wywalili mi parę,chcę,żeby wróciła,zgłaszam się do pojedynku.Losują,z kim,wygrałem,ona wraca,przegrałem-robię wypad.A wyjdzie na to,ze pojedynki będą diabli wiedzą,kto z kim,po co i o co. Ujnia z grzybnią...( ͡° ͜ʖ ͡°) I do tego ktoś tam ustala,kto z kim i o co.
  • Odpowiedz
@Millady: wygląda na to, że produkcja bierze do pojedynków osoby, które najbardziej rozpaczają po czyimś odpadnięciu. Kuba tam płakał coś jak Damian odpadł, Karol też ciągle gadał o tej Wyniosłej. Wychodzi więc na to, że nie warto się smucić jak ktoś odpadnie :D
  • Odpowiedz
@bubba222: wątpie żeby dobrowolnie chcieli się aż tak poświęcać dla ukochanej. Już teraz byłow widać, jak przyszlo do szukania ochotników, że jeśli sami mają się podłożyć, to tak naprawdę już nikt nie tęskni za Damianem, choć dzień wczesniej tak rozpaczali.
  • Odpowiedz