Aktywne Wpisy
mk321 +6
Dobry_Gospodarz +273
Patrzę z okna na rzekę. Z budynku który był zalany do drugiego piętra w 97. Na szczęście jestem na trzecim.
To nie #wroclaw tylko mała mieścina blisko czeskiej granicy. Lokalsi cały czas na telefonach, samochody poprzestawiane na parkingi na wzgórzach, z dala od rzeki.
Jeśli gdzieś będzie sytuacja krytyczna będą po mnie dzwonić i pojadę pomóc, trzymajcie kciuki żebym ja nie musiał dzwonić, że pomoc potrzebna jest u mnie
#
To nie #wroclaw tylko mała mieścina blisko czeskiej granicy. Lokalsi cały czas na telefonach, samochody poprzestawiane na parkingi na wzgórzach, z dala od rzeki.
Jeśli gdzieś będzie sytuacja krytyczna będą po mnie dzwonić i pojadę pomóc, trzymajcie kciuki żebym ja nie musiał dzwonić, że pomoc potrzebna jest u mnie
#
Z jednej strony realizowanie zamierzonego zysku, ale w sumie może dalej rosnąć i następuje rozżalenie.
Niby cięcie strat jak najszybciej, ale zaraz po sprzedaży może nastąpić odbicie i też żal.
Z tego co sam obserwuje u siebie to najgorsze jest myślenie typu "powinienem sprzedać bo było wyżej/ kupić bo było niżej" i takie myślenie sprawia że jesteśmy sparaliżowani straconymi szansami zamiast działać i sprzedać/kupić.
Trochę zdziwiony jestem bo w książce negatywnie pisze o uśrednianiu w dół gdy spada, myślałem że to dobra strategia. Tak samo o dywersyfikacji, wszsycy to doradzają a autor radzi skupić na maks 2 - 3 spekulacjach jednocześnie.
W sumie dochodzę do wniosku że jedyna słuszna strategia to 'keep on buying' (i jest chyba taka ksiazka) bo gdy tylko obserwujemy i nie zajmujemy pozycji to nawet nie ma szans na zysk. Tylko gdy zdecydujemy się na kupno mamy możliwość wygranej, no albo stracimy, a wtedy co ciąć straty z nadzieją odkupienia niżej czy uśrednianie?
Jak tam giełduchy się zapatrujecie na nadchodzący tydzień będzie totalna zwała? Czy lekkie odbicie i i tak zwała. Cholewcia pół roku się trzymałem z dala od giełdy tylko po to żeby wejść na górce. Typowe.
#gielda
Moim zdaniem z giełdą jest tak - trzeba po prostu zacząć i potem już jakoś leci. Ja
@FrancisKonois: To dlatego, że tniesz straty i nie wiesz co będzie. Czasem zobaczysz, że miałeś rację, czasem, że po ucięciu kurs zawrócił w pierwotnym kierunku. To właśnie dlatego gra z rynkiem, staje się grą z własnym ego. Gdy zaczniesz uciekać przed bółem związanym z doświadczeniami, że po ucięciu straty kurs jednak ruszył gdzie prognozowałeś, to