Wpis z mikrobloga

Czy ktoś z większą wiedzą medyczną może mi wyjaśnić o czym gadał Mumin? Jakby ta pani od akupunktury/baniek Megalodonowi w jakiś sposób ten skrzep wyciągnęła, to nie wykrwawiła się tam? On całkiem to zmyślił czy w małym rozumku czegoś nie zrozumiał dobrze? Odnoszę się do sytuacji sprzed kilku gniotów bodajże.

#raportzpanstwasrodka
  • 12
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@niedorzecznybubr: Serio wierzysz, że w tak biednej Kambo za pomocą baniek ktoś wyciągnie parucentymetrowy skrzep? Skrzepu nie wyciągniesz bańkami. Trzeba wykonać skomplikowaną operację. Zobacz sobie jak leczyli poważne oparzenie u Romana, to Ci uświadomi, że Mumin jak zwykle opowiada bajki i pieprzy bzdury.
  • Odpowiedz
@niedorzecznybubr: W Polsce tuż po upadku PRL (ale i na całym świecie, okres w zależności od poziomu rozwoju państwa) popularni byli znachorzy ze wschodu, którzy wyciągali bezinwazyjnie różne rzeczy z brzucha. Najczęściej to było jelito jakiegoś zmierzęcia, ukryte w dłoni przez domorosłego chirurga.
  • Odpowiedz
@niedorzecznybubr: Cwana Chinka miała jakiś spreparowany glut z krwi kurczaka albo coś takiego. Trzeba przekonywać jakoś pacjentów do wizyt gdy igły i cudowne proszki nie działają. Tak jak ktoś pisał, kiedyś "chirurdzy z Filipin" robili takie czary Mary ugniatając brzuch i wyciągając z rękawa jakieś torebki z krwią.
  • Odpowiedz
@niedorzecznybubr: Są takie sztuczki różnych szamanów. Widziałem kiedyś dokument, w którym pokazywali takie cuda. W ręce trzymała jakiś fragment z jakiejś np. wnętrzności kury i hokus pokus, pokazała im, że to wyciągnęła z tej głupiej postaci człekokształtnej.
Oni są tak głupi, ze to nie mieści mi się w głowie. To się nazywa wolność - od rozumu.
  • Odpowiedz