Wpis z mikrobloga

"W odpowiedzi na spadek liczby kupujących deweloperzy zaczęli ograniczać podaż"

No ja pierdziu, ile można XD Tak, oferta na wtórnym na ATH i rośnie, a na pierwotnym największa od dwóch lat. W tej sytuacji deweloperzy nie odpalają masy nowych budów bo im nie schodzi. To zjawisko naturalne, a nie celowe "ograniczanie podaży". Jak prowadzisz stragan z jabłkami i nie schodzą jabłka to nie dowozisz na stragan więcej jabłek.

Co dalej, ano cza się zastanowić jak sprzedać co się ma. Pewnie będą zmuszeni podnieść ceny.

#nieruchomosci
  • 13
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 110
"W odpowiedzi na spadek liczby kupujących deweloperzy zaczęli ograniczać podaż"


@mickpl: Podaż ograniczą co najwyżej dopiero za 2-3 lata, czyli nie odpalą nowych budów. Ale stare muszą dowieźć, albo skończą jak HRE ¯\(ツ)/¯
  • Odpowiedz
  • 7
@Khaine: To nie jest takie proste. Inwestorzy oczekują, przynajmniej od tych giełdowych - WYNIKÓW. A banki ziemi mają na 7 lat do przodu. Po prostu będą musieli sprzedać więcej taniej niż mniej drożej. Tak to działa, ale próbuje się sprzedać inną narrację.
  • Odpowiedz
  • 139
Podaż ograniczą co najwyżej dopiero za 2-3 lata,


@mickpl:
@Khaine: śmieszne to jest, oni próbują wmówić wszystkim, że mieszkania sa jak bułki, ich produkcja musi być utrzymywana na stałym poziomie, inaczej ceny w-----e.

Tylko, że mieszkań nikt nie zjada, a chciwość, chęć zkeszowania i demografia będą robiły swoje. W teoretycznym skrajnym przypadku deweloperzy mogą nie istnieć przez 10 lat, a popyt i tak nie przewyższy podaży.
  • Odpowiedz
druga strona medalu: pochowali oferty na stronach i będą kisić do skutku


@onufry_zagloba: Raczej nie do skutku tylko do momentu aż im zacznie klękać płynność. Potem pojawią się "PROMOCYJNE WYPRZEDAŻE, OKAZJA!!!!" jak w 2008 xD
  • Odpowiedz
@mickpl @Khaine
Jak wycena spółki na giełdzie spadnie to najwyżej się zwolni kilka tysięcy pracowników żeby w tabelkach zysk pokazać i zarząd dalej mógł sobie premie wypłacić. Gorzej jak inwestycje są finansowane z obligacji, od których trzeba co kwartał wypłacać kupon a na koniec trzeba je odkupić. W "normalnych warunkach", kiedy cena za beton z roku na rok rośnie 20% to nie problem, no ale warunki przestają być normalne.

Taki Atal w przyszłym roku będzie musiał 340M wysupłać: https://ri.atal.pl/obligacje-2/ - to tyle ile mieli zysku za 2023 rok.
Dom Development ma 50M do splaty już w grudniu: https://inwestor.domd.pl/pl/obligacje - niby niedużo w stosunku do zysków za zeszły rok, ale to tylko pierwsza seria.
Robyg 100M też w
  • Odpowiedz
@mickpl: właśnie rząd specjalnie trzyma i przypomina temat na start, by deweloperom nie spadła marża. Kredyt 0% może być już uwalony, ale robią pozory by jeszcze deweloperzy zarobili. Sprzedaż mieszkań mimo wszystko w Polsce idzie dobrze. Nie ma tragedii, że Polacy solidarnie nie kupują, to deweloperzy robią tylko marne zniżki. A Polacy chcą mieszkać, nie chcą czekać co z tym 0%, to kupują.
  • Odpowiedz
@mickpl trzeba jeszcze pamiętać, że po drodze są firmy wykonujące te prace budowlane i jak pan developersky zatrzyma budowę to pójdą do kogoś innego, albo wcale się zamkną. Nie tak łatwo się zatrzymać
  • Odpowiedz