Wpis z mikrobloga

Ja to panowie nie rozumiem tego. Taki boxdel ma tyle kasy, że po pierwszej pandorce mógłby p--------ć wszystkim, sprzedać nieruchomości i pasywa, poprzerzucać kasę w aktywa dywidendowe o zróżnicowanym ryzyku - i do końca życia, robić dosłownie co chce. Mógłby świat objechać mieszkając po najlepszych hotelach, ogarnąć wille ze służbą nad morzem w Azji, wykorzystując kraje 3 świata i swoją siłę nabywczą o---------ć chore akcje - cokolwiek, możliwości są nieograniczone. I każdy by miał w------e, w tym momencie to już by każdy zapomniał kim on był.

Ale nie, potrzeba atencji, głębokie kompleksy i chęć pokazania każdemu, że jest ponad wszystkimi wzięła górę. On doskonale wiedział co na niego jeszcze jest, doskonale wiedział, że to może wyjść. Ale jednak podjął ryzyko. Nie mógłby inaczej.

#famemma
  • 9
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Przegrywek123: On nie ma na tyle pieniędzy zrozumcie. To co zarobi to 1/3 pewnie wydaje. Po drugie większość pieniędzy nie lata mu na koncie a w akcjach, nieruchomościach, potrzeba czasu żeby to wszystko sprzedać i zainteresowanych, na samym koncie bankowym to on może mieć jedynie z bańkę przypuszczam, albo nawet nie tyle
  • Odpowiedz
@delfin000987: no akcje po pierwsze są docelowym składnikiem majątku w opisanej przeze mnie sytuacji, po drugie sprzedaż akcji to jakieś 30 sekund.

Nieruchy - tak, potrzeba czasu. Ale wcale sprzedawać ich nie musi, dopóki ROI z wynajmu się zgadza. A nawet jeśli by chciał, to może to komuś zlecić i z tym się nie spieszy.
  • Odpowiedz