Najlepszym wskaźnikiem nieudolności i ignorancji Polaków, jeśli chodzi o inwestowanie i ogólnie kwestie finansowe, są oświadczenia majątkowe radnych, dyrektorów szkół albo innych placówek należących do miasta.
Większość osób młodszych niż 40 lat nie ma grosza przy dupie, ale nawet jeśli uzbierali co najmniej parędziesiąt tysięcy złotych, to wszystko kisi się na rachunkach bieżących, ewentualnie lokacie. Na 30 oświadczeń znalazłem jedną osobę (słownie: JEDNĄ), która miała akcje w swoim portfelu. Tylko 4 osoby posiadały obligacje skarbowe.
Ale hitem jest osoba ze screenshota. Kobieta ma ponad 1 mln złotych w gotówce leżące odłogiem gdzieś na koncie, podczas gdy z głupich obligacji skarbowych rocznych miałaby z tej kwoty jakieś 80000 zł brutto odsetek! Jak widać niektórzy brzydzą się pieniędzmi. Ale najlepsze jest to, że ma również - tak domniemywam - mieszkanie na wynajem o wartości ~650000 zł. Wykazała dochód z najmu równy 15000 zł, co daje oszałamiającą stopę zwrotu - jakieś ~2.3% rocznie.
Powiedzcie mi, że Polacy to nie są ekonomiczni idioci.
@Markowowski: Również bardzo dobrym wskaźnikiem jest to jak mało osób korzysta z ppk. Poza tym, z tego co zauważyłem to niemała część osób po prostu nie chce sobie zaprzątać głowy przyszłością, a co dopiero giełdą.
@Markowowski: taki jesteś mądrala a nie wziąłeś pod uwagę ze to mieszkanie o wartości 650000zł kupiła pewnie kilka lat temu za 300 000zł a ten wynajem to jest tylko dodatek do wzrostu wartości.
@ufo666: Wątpię, ale nawet jeśli, to ROI wynosi 5%. Trzeba wziąć pod uwagę to, że to szacunki przy korzystnych okolicznościach bez dodatkowych kosztów. W ostatnim roku głupi WIG wzrósł jakieś 20%, nie mówiąc o S&P500. W ostatnich 5 latach WIG wzrósł o 50%, a S&P500 90% (bez wliczania dywidend). Obligacje skarbowe dają obecnie lepsze oprocentowanie niż wynajem.
@Markowowski: jakw tym siedzisz to o tym wiesz. A jak jestes burmistrzem czy radnym to działasz na innym polu, a w domu spedzasz czas z rodzina a nie jeszcze czytać w co inwestować
@Markowowski: tam jest napisane że ma środki pieniężnie, ale nie jest napisane go z nimi robi. One mogą być równie dobrze na lokacie czy oprocentowanym koncie oszczędnościowym.
@Markowowski: dobra ale może zamiast krytykować go odpowiedzmy sobie na pytanie dlaczego tak jest.
Większość osob rynek akcji kojarzy z czystą spekulacja i rodzimym rynkiem kapitałowym czylj gpw i new connectem. Nie ma żadnej wiedzy o inwestowaniu w indeksy. Polacy o ile już inwestują to są to jakieś drogie fundusze, w których nie wiedza co tak naprawdę dokładnie jest.
Jeżeli chodzi o ike ikze ppk. Polacy nie mają zaufania do państwa (i zresztą słusznie
@Markowowski sprawdź sprawozdanie za kolejny rok - to, że w chwili obecnej ma gotówkę, nie znaczy że akurat nie jest przed inwestycją i zbiera gotówkę (no na zakup nieruchomości)
@Markowowski Ok, ale co zrobić jak się już ma te 40-60 k oszczędzone? Bo moim zdaniem taka kwota jest jako poduszka w nagłej potrzebie (choroba, samochód, aborcja dla całej rodziny), więc bawienie się w inwestowanie przy takiej kwocie jest bezsensowne, no chyba że można wybrać to od razu. Druga sprawa ile w ciągu roku to może urosnąć?
@Markowowski: wiekszosc ludzi ma w dupie optymalne zarzadzanie majątkiem, szczególnie jeśli zarabianie pieniędzy łatwo im przychodzi. Z mojego otoczenia inwestują wyłącznie ludzie których potrzeby są większe niż przychody
@Markowowski: co jak co, ale wartość nieruchomości nie poleci Ci w ciągu kilku dni o 50 procent z d--y (pomijając przypadki pożaru lub wybuchu wojny, trzęsienia ziemi). Na rynku akcji bywały nieraz już takie sytuacje. I może i zawsze odbija. Tylko przykładowo taki sp500 po 2007 odbijał 7 lat żeby znów znaleźć się na tamtejszych poziomach. Tymczasem na nieruchomości stracisz co najwyżej kilkanaście procent (albo i zero jak kupisz w
taki jesteś mądrala a nie wziąłeś pod uwagę ze to mieszkanie o wartości 650000zł kupiła pewnie kilka lat temu za 300 000zł a ten wynajem to jest tylko dodatek do wzrostu wartości.
@ufo666: zwrot liczy się od bieżącej wartości, a nie od historycznej. Jeżeli zwrot przy cenie mieszkania jest znacznie mniejszy niż zwrot z lokaty lub obligacji skarbowych, to warto sprzedać mieszkanie.
@stayhydratedmydudes znam sporo osób, które nie korzystają z ppk tylko i wyłącznie dlatego, że wprowadził to PiS xD sam ich p------ę najmocniej jak potrafię, ale akurat ppk im się udało.
Jakaś małpa w radiu teraz właśnie opowiada jak to Polacy będą szczęśliwi gdy będą nosić toboły z butelkami do sklepów, chodzi o tą kaucję, no ja jestem bardzo szczęśliwy nie wiem jak wy
Większość osób młodszych niż 40 lat nie ma grosza przy dupie, ale nawet jeśli uzbierali co najmniej parędziesiąt tysięcy złotych, to wszystko kisi się na rachunkach bieżących, ewentualnie lokacie. Na 30 oświadczeń znalazłem jedną osobę (słownie: JEDNĄ), która miała akcje w swoim portfelu. Tylko 4 osoby posiadały obligacje skarbowe.
Ale hitem jest osoba ze screenshota. Kobieta ma ponad 1 mln złotych w gotówce leżące odłogiem gdzieś na koncie, podczas gdy z głupich obligacji skarbowych rocznych miałaby z tej kwoty jakieś 80000 zł brutto odsetek! Jak widać niektórzy brzydzą się pieniędzmi. Ale najlepsze jest to, że ma również - tak domniemywam - mieszkanie na wynajem o wartości ~650000 zł. Wykazała dochód z najmu równy 15000 zł, co daje oszałamiającą stopę zwrotu - jakieś ~2.3% rocznie.
Powiedzcie mi, że Polacy to nie są ekonomiczni idioci.
#gielda #nieruchomosci #oszczedzanie
Mniej niż Pani ze zdjęcia
@Markowowski: no to sam widzisz
Większość osob rynek akcji kojarzy z czystą spekulacja i rodzimym rynkiem kapitałowym czylj gpw i new connectem. Nie ma żadnej wiedzy o inwestowaniu w indeksy. Polacy o ile już inwestują to są to jakieś drogie fundusze, w których nie wiedza co tak naprawdę dokładnie jest.
Jeżeli chodzi o ike ikze ppk. Polacy nie mają zaufania do państwa (i zresztą słusznie
Komentarz usunięty przez moderatora
@ufo666: zwrot liczy się od bieżącej wartości, a nie od historycznej. Jeżeli zwrot przy cenie mieszkania jest znacznie mniejszy niż zwrot z lokaty lub obligacji skarbowych, to warto sprzedać mieszkanie.