Wpis z mikrobloga

W sumie to zabawne, że deweloperka obniżanie cen nazywa "promocjami" XD

Nie ma czegoś takiego jak "promocja" na rynku mieszkaniowym. Promocja, jak nazwa wskazuje, ma na celu promowanie jakiegoś produktu. Np. jest promocja na czpisy, abyś posmakował i kupił wincyj.

To nie są żadne "promocje" tylko korekta cen na wszystkich lokalach, albo wybranych jak dew jest bardziej chciwy. I nie są one z dobrego serca, tylko że sprzedaż już tak bardzo leży, że deweloper musi zrezygnować z części kasy, aby ktokolwiek się zainteresował zakupem.

#nieruchomosci
  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@mickpl: jak to moja babka od marketingu na studiach powiedziała "ludzie mylą promocję z rabatem, bo w Polsce używa się tego zamiennie - promocja to strategia promowania produktu, a rabat to strategia cenowa"

Plus to samo mówiła o reklamie, reklama a promocja to też różne aspekty xD
  • Odpowiedz
@mickpl: ludzie są na tyle głupi że nie rozumio znaczenia polskich wyrazów. Od dawna szary motłoch stawia znak równosci pomiędzy promocja a obniżka
  • Odpowiedz