Wpis z mikrobloga

A ja tam jestem za paleniem czarownic. No wiadomo nie wszystkich, ale takich co rzucają uroki, to zdecydowanie. Ludziom się otwierają oczy na rzeczy dopiero jak sami zostaną dotknięci takimi czarami. Rząd oczywiście nic z tym nie robi, dopiero aż coś się stanie, a potem wielki lament. Taka ustawa antymagiczna przygasiłaby także ewentualne kontrprotesty celujące we wszystkie wiedźmy, zamiast tylko w te, co rzucają uroki i zajmują się czarną magią
Schizotypoidal - A ja tam jestem za paleniem czarownic. No wiadomo nie wszystkich, al...
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach