Wpis z mikrobloga

Jedni ludzie wezmą pierwszy raz LSD i powoduje im to jakieś przełomowe zmiany w życiu jak odkrycie nowych talentów czy pasji (np. jakiś koleś z reddita zaczął nałogowo uczyć się matematyki), zwiększenie kreatywności na jakiś czas, zmniejszenie lęków, otwartość na ludzi
A inni biorą regularnie co jakiś czas i co najwyżej „tripują” bez żadnych długotrwałych pozytywnych efektów, co najwyżej mają jakieś halucynacje przez kilka godzin działania substancji. Od czego to zależy? ( ͡º ͜ʖ͡º) #lsd #narkotykizawszespoko
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@przeczki: pierwszy trip jest często doświadczeniem na miarę tych mistycznych, ale dużo zależy od własnego wkładu, charakteru, no i oczywiście towarzystwa i całego tzw. Set and setting.
Jak idziesz na psytrancy robić candy flipa, to pewnie jakoś dużo mądrości z tego nie wyciągniesz.
  • Odpowiedz
  • 0
@piteight czyli najlepiej na pierwszy raz wynająć na kilka godzin jakiegoś terapeutę albo jakiegoś kołcza Majka żeby pozytywnie wpłynął na myślenie. Nawet zaufane znajome osoby nie mają sensu jeśli nie posiadają pozytywnych cech wpływania na innych ani żadnych mądrości do przekazania
  • Odpowiedz
@przeczki: Może od tego czy masz jakieś ukryte talenty i pasje do odkrycia ;)

Poza tym pewnie od osobowości, rodzaju przeżytego doświadczenia itp. No i pewnie czystości substancji, innych substancji zażytych, set&settingu, etc etc. Ogólnie jakości i rodzaju tripa.

Niektórzy ludzie oceniają przeżycie po LSD jako mistyczne, zetknięcie z bogiem, absolutem, jakieś metafizyczne doznania i przemyślenia, a inni uważają, że to w gruncie rzeczy nieciekawy, nic nie wnoszący czas, gdzie
  • Odpowiedz
Od czego to zależy?


@przeczki: Od osoby. Jedni tripuja wlasnie z celem spojrzenia na rzeczy z innej perspektywy i potem pracuja z tymi doswiadczeniemi rowniez na trzezwo. Inni tripuja, zeby zobaczyc fajne kolorki. Generalnie powiedzialbym, ze rzadkie tripowanie wzmacnia introspekcje, bo podczas tripa masz duzo wiecej nowych wspomnien z ktorymi mozesz pracowac. Natomiast zarzucanie kwasa co dwa tygodnie, to imgo glownie w celach rekreacyjnych.

Ale pierwszy raz z kwasem to
  • Odpowiedz
@przeczki: najlepiej dobrze się przygotować i spędzić taki czas z kimś komu ufasz i kogo dobrze znasz. W takim stanie człowiek jest trochę jak dziecko, dla którego świat jest czymś nowym i ciekawym - moim zdaniem to jest faktor, który warto wykorzystać, żeby w ramach możliwości móc spojrzeć na jakieś sprawy/rzeczy/czynności z innej perspektywy.
Też nie rzecz w tym, żeby posiąść wszystkie rozumy, to nie "limitless". Wygórowane wymagania co do
  • Odpowiedz