Wpis z mikrobloga

Normalni ludzie się bawią, przeżywają coś, kochają się. A ja, a ja piję wódkę na samotniczej plaży, jakie to żałosne. 22 lata, nigdy dziewczyny, nigdy przyjaciół, rodzina w grobie, wszystko przepadło, dramat, taki żywot nie ma sensu, to męka. Rok za rokiem, miesiąc za miesiącem, jest coraz gorzej, życie mi ucieka, czas ucieka, serce niczym zegar, tyka, za kilka lat może mnie tu już nie być. Frustracja, ciągła frustracja, ten marazm, ten obłęd, coś się psuje, czuję to, umysł siada. Wszystko na nic, wszystko na marne, moje walka, mój wysiłek. Nie ma już złudzeń, już od grudnia, nie ma. Był over, a teraz jest powolna agonia za życia, aż do tej fizycznej w przyszłym jakimś tam ataku serca, który dokona dzieła destrukcji. Ja na tagu, który to już rok, to jest dramat, to jest prawdziwy dramat człowieka. Szkoda gadać, to wszystko, bezwartościowe, trzeba pić, pić, pić do nieprzytomności, uciec, uciec jak najdalej, przed samym sobą.
#przegryw #samotnosc #depresja
Van-der-Ledre - Normalni ludzie się bawią, przeżywają coś, kochają się. A ja, a ja pi...

źródło: ovver

Pobierz
  • 13
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Van-der-Ledre: Chłopie, dopiero się życie zaczyna. Jeszcze 5 lat temu byłeś gówniarzem, nieświadomym, nie da się żyć po swojemu. A przez najbliższe 15 lat będziesz dalej młody, w pełni sił.
  • Odpowiedz