Wpis z mikrobloga

@badreligion66: tak naprawdę to nie wiadomo czy lepiej dla rosji. Uwzgledniając to, że faktycznie rządzi tam establishment, to nawet ktoś z pieniędzmi pokroju Trumpa będzie chciał szybkiego zakończenia wojny na zasadach zachodu, byleby zacząć na nowo handlować z upokorzoną rosją i nie zdziwiłbym się, gdyby dostawy docierałyby na Ukrainę większym strumieniem, byleby ta mogła sobie wywalczyć lepszą pozycję negocjacyjną.
  • Odpowiedz
@Tatiagla: ostatnio sobie oglądam konferencje i wiece Trumpa. Jak ktoś myśli, że Trump to ktoś więcej niż zwykły populista, to widać że nie zagłębił się w temat. On czasami pierdzieli takie bzdury jak Joe Biden z demencja.
  • Odpowiedz
lepiej, żeby Trump wygrał wybory.


@badreligion66: Oczywiście, że lepiej. Bezpieczeństwo Polski w dużym stopniu zależy od kondycji USA, Kamala doprowadziłaby USA do totalnego upadku.
  • Odpowiedz
@badreligion66: największym problemem Trumpa jest jest nieprzewidywalność. W przypadku Amerykanów jeszcze rozumiem powody dla których głosują na Trumpa. W przypadku Polaków przecieram oczy, gdy ktoś wali po Harris i wynosi na piedestał Trumpa. Co jak co, ale Polsce sprzyja przewidywalna polityka zagraniczna, a Trump wielokrotnie udowodnił (zatopienie TTIP, torpedowanie porozumienia z Iranem czy fiasko porozumienia z Kimem), że jeśli chodzi o politykę zagraniczną sobie najzwyczajniej nie radzi. Demokraci nie są
  • Odpowiedz
@Niewiedza_jest_blogoslawienstwem u pisowców widać to było 4 lata temu i to ich zdziwienie jak jednak wygrał Biden, a potem jak Duda ociągał się z wysłaniem gratulacji. Właściwie z Bidenem przeprosili się dopiero po wybuchu wojny na Ukrainie, ale i tak nadal popierają Trumpa, a Konfederaci? Cóż tu Ziobro zdziwienia, że onuce popierają tego akurat kandydata. Z drugiej strony czy obecna koalicja ma jednak plan B na współpracę z Trumpem, gdyby wygrał
  • Odpowiedz
@galicjanin: tak, Duda to miał wybitnie opóźniony zapłon jeśli chodzi o gratulacje. Co do obecnej koalicji to nie wiem. Na pewno jest nacisk na łagodzenie następstw potencjalnego zwycięstwa Trumpa w oparciu o współpracę europejską. Nie mam zielonego pojęcia jak chcą to rozegrać w relacjach z Waszyngtonem gdyby wygrał. Radek jednak w jednej z amerykańskich telewizji (nie pamiętam już czy przypadkiem nie CNN) zapytany o wyścig prezydencki powiedział, że nie komentuje
  • Odpowiedz
  • 1
@galicjanin Ktokolwiek by nie rządził w USA Polska i tak będzie najbliższym sojusznikiem. Bylo tak za SLD, za PiS czy PO. I nie ważne, czy rządził tam demokrata czy republikanin. Tylko z punktu widzenia Polski logiczne jest, że w obecnej sytuacji ktoś tak nieprzewidywalny jak Trump jest zupełnie nie po drodze z naszym interesem. A ci wszyscy kretyni popierają go bo jest prawakiem. Tylko dlatego.
  • Odpowiedz
@czemuztak: Tobie też jak widać nie jest znana.

«popieranie lub lansowanie idei, zamierzeń, głównie politycznych i ekonomicznych, zgodnych z oczekiwaniami większości społeczeństwa w celu uzyskania jego poparcia i zdobycia wpływów lub władzy»

W przypadku partii które jednoczą większość społeczeństwa o różnych poglądach zbieranie ich pod jednym hasłem np. rozdawnictwa to właśnie populizm.
  • Odpowiedz
@badreligion66: Zaraz wleci konfederusek i powie ze Trump jest jedynym lekarstwem dla Polski. "USA musi dać szansę ogarnąć się europie niech ruszą ze zbrojeniówką a nie oglądają się na dużego brata".

Europa prędzej wypnie dupe przed rosją czy chinami nisz się ogarnie, dlatego potrzebujemy starszego brata co o nas zadba.
  • Odpowiedz