Wpis z mikrobloga

Dzisiaj pierwszy raz poczułem na sobie szał cyklisty.

Około 13:50 na rondzie przed deptakiem Bogusława, na Wojska Polskiego w Szczecinie, cyklista jechał slalomem przed autami i gdy jedno ostrzej przyhamowało zaczął strasznie się drzeć. Zwróciłem mu uwagę, że ma się drzeć gdy to on stwarza zagrożenie. Zszedł z roweru, w obcisłych leginsach, obcisłej koszulce i zaczął mi grozić. Podszedł do mnie tak żeby mi swoim spoconym czołem pokazać, że jest wyższy ode mnie, na odległość kilku cm, chciał chyba w ten sposób wywrzeć na mnie wrażenie. Chłop na okoo 40-45 lat a tekstami typu "mój rower jest droższy niż twoja stara", "jak zszedłem z roweru to już osrałeś się?" (cały czas do niego to samo pytałem, potwierdzałem też czy mi grozi sugerując, że mogą czekać go za to konsekwencje).

#szczecin #rower
  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach