Wpis z mikrobloga

Szukam materiałów, porad i sposobów na naukę podstaw lutowania.
Chciałbym umieć wylutować dany element z laminatu, np. konkretny przycisk z płytki pada od xboksa/playstation i wlutować nowy, na filmikach wygląda to na proste, ale z tego co widziałem potrzebuję co najmniej rozlutownicy i lutownicy.

Ale od czego zacząć tę praktykę? Są jakieś gotowe zestawy, które mógłby ktoś polecić i do nich materiały naukowo-praktyczne?

#elektronika #elektronikadiy #majsterkowanie #naukalutowania #lutowanie
  • 9
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Są jakieś gotowe zestawy,


@Smartek: są. Na aliexpress wpisz w wyszukiwarkę "soldering learning kit" i wybierz sobie.
Równie dobrze możesz też zacząć od zabaw ze starą elektroniką, ale uczenie się w ten sposób podstaw to nie jest najlepszy pomysł, bo fabrycznie produkowana elektronika jest lutowana wrednym lutem bezołowiowym.
  • Odpowiedz
  • 0
@Jarek_P: Dostałem oczopląsu jak szukajka na ali wyrzuciła wyniki :>, poleciłbyś coś konkretnego? Zapewne masz duże pojęcie (kojarzę Cię po nicku i tym awatarku z narzędziami :-D), więc pewnie wiedziałbyś co kupić na moim miejscu.
  • Odpowiedz
@Smartek: naprawdę cokolwiek. Jeśli to ma być nauka od zera, to na początek weź sobie jakiś zestaw w przewlekanej technologii, o choćby któryś z tych zegarków:

https://www.aliexpress.com/item/1005006305186376.html

Zlutuj, będziesz miał zabawę, a jeśli wszystko dobrze pójdzie, to zyskasz fajny gadżecik na biurko. Jeśli wybierzesz ten z okrągłym wianuszkiem ledów, to uważaj na ich polaryzację, jest dość kiepsko oznaczona na płytce (kupowałem ten zestaw własnym dzieciom jako prezent pod choinkę, to wiem :)
  • Odpowiedz
  • 0
@Jarek_P super, dzięki za wskazówki. Przyjrzę się co tam jest i na pewno coś wybiorę. A co w kwestii samego sprzętu na totalny start? Mówię: poza chęciami, nie mam niczego, ani wiedzy, ani sprzętu na chwilę obecną.
  • Odpowiedz
@Smartek: polska cyna ołowiowa (Cynel jak kolega wyżej radzi) i jakaś lutownica ze stabilizacją temperatury. I do tego pęseta oraz małe obcinaczki boczne - tyle wystarczy na początek i na początek nic więcej nie trzeba. Z czasem sobie dokupisz jeszcze topnik, odsysacz do cyny, plecionkę i jeszcze parę innych gadżetów, które kupisz, jak już będziesz wiedział, że potrzebne.

Warto tylko dobrze wybrać lutownicę. NIe żadne gówna z lidla, czy biedry. Dobre są chińskie z grotami T12:
  • Odpowiedz
@Smartek: Potwierdzam - "lutownica" z lidla (i prosta i "stacja lutownicza") to jest największa krzywda jaką można sobie zrobić myśląc o elektronice. Jest tylko nieznacznie lepsza od drutu nagrzanego w ognisku - a i z tym można by dyskutować.
  • Odpowiedz