Wpis z mikrobloga

Powiem wam że kopnięcie żony w tylek i kazanie jej się wyprowadzić to najlepsza decyzją jaką podjąłem w życiu. Jak tylko przestała karmić piersią to stwierdziłem basta. Strasznie wygląda po porodzie.

Ale to był tylko przysłowiowy gwozdz do trumny, od dawna mnie wkurzała, już jak tylko okazało się że jest w ciąży to uznała ze nic nie musi, że nasz związek jest już na wieki wieków bo MAMY DZIECKO. No po prostu inny człowiek, istny truteń.
No to zobaczymy czy maMY czy ja mam. Dzięki czytaniu wykopu odkąd się się pobraliśmy nagrywam rozmowy z nią i zbieram dowody na ewentualną sprawę rozwodową. Jazda po winku od koleżanki z drugiego końca miasta (TYLKO JEDEN KIELISZECZEK) czy noc na wytrzeźwiałce jak zapaskudzila auto ubera, to był początek naszej znajomości jeszcze na studiach.
Miarka się przebrała, a ja teraz daję miarki mleka dla malucha, zycie jest piękne
#rodzicielstwo #rozwod
Wziuu_pontonem - Powiem wam że kopnięcie żony w tylek i kazanie jej się wyprowadzić t...

źródło: 20240816_122637

Pobierz
  • 10
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach