Czy w waszym projekcie/firmie kiedyś były osoby zatrudnione na stanowisku "testera małpy"?
I nie piszę tutaj wcale o testerach manualnych, z większością bardzo dobrze się pracowało i bardzo dobrze znali biznes i potrafili wyłapać jakieś przypadki brzegowe. Testerzy małpy (termin o testera z którym pracowałem) przypomniały mi się po poście o testerach manualnych który dzisiaj wiwiałem na mirko.
Kim jest "tester małpa": oni byli Selenium. W sensie nie że programowali w selenium czy innym frameworku to ich się programowało. Dostawali listę kroków które mają klikać po aplikacji i robili screeny na każdym napotkanym widoku. Oni nie wymyślali żadnych scenariuszy. Jak coś w aplikacji wyskoczyło innego niż mieli w liście kroków to kończyli pracę bo nie wiedzieli co mają robić.
Kiedyś od jednej z takich osób potrzebowałem weryfikacji na środowisku do którego nie miałem dostępu jednej rzeczy. W uproszczeniu miałem bug-a że jeśli w pole x wpiszę się 8 to wtedy wyskakuje błąd. Poprosiłem o wpisanie jakiekolwiek inne liczby (powiedzmy 5) bo chciałem zweryfikować czy 8 to jest jakiś edge case czy zewnętrzny serwis na tym środowisku nie działa.
Na moją prośbę zobaczyłem wielkie oczy i zdziwienie "Po co wpisywać inna wartość skoro w opisie jest że trzeba wpisać 8". Musiałem przez 10 min tłumaczyć o co chodzi. Warto wspomnieć że to była jedna z bardziej kumatych osób xD
@JanPawelDrugiLechWalesaPierwszy: a żeby to raz? xD Przeważnie są to osoby zasiedziałe w jednej firmie które zostały posadzone na tym stanowisku bo się napatoczyły
@JanPawelDrugiLechWalesaPierwszy: skoro to automaci to zazwyczaj zostali popchani z malpy klikacza, gdzie tez jak palcem nie pokazales gdzie kliknac albo jak konto zrobic w zwyklym CRUDzie, to siedzieli obrazeni.
Poza tym ze ludzie mierni, to pamietaj ze ryba psuje sie od glowy. Ktos tych ludzi rekrutuje, ktos pozniej nadzoruje, a jak przychodzi co do czego to i tak nie sa zwalniani.
Ja takiego cruda automatyzuje samemu od poczatku do konca,
Na moją prośbę zobaczyłem wielkie oczy i zdziwienie
@JanPawelDrugiLechWalesaPierwszy: jeżeli to ktoś z kraju, który każdy ma na myśli to tobie odmówi, ale jak jego manager mu każe przy tym zrobić 5 przysiadów to zrobi bez słowa
@JanPawelDrugiLechWalesaPierwszy: Nawet śmiechłem. Przypomniały mi się grupki na fb, dotyczące pracy w it, zalane kursami na testerów i Selenium w co drugim zdaniu.
@JanPawelDrugiLechWalesaPierwszy: Ja nie spotkałem, to raczej w dużych firmach gdzie można przepalić budżet i nawet nikt się nie skapnie ( ͡°͜ʖ͡°) W mniejszej firmie tester testuje, pisze automaty, naprawia bugi i kontaktuje się z klientem, bo trzeba optymalizować koszta ( ͡°͜ʖ͡°)
@JanPawelDrugiLechWalesaPierwszy: w jednej z moich poprzednich firm cały dział testów potrafił tylko: przeklikać wszystko tak samo jak na nagranym szkoleniu i napisać w nieskładnym dokumencie word niezgodnym z jakimikolwiek normami co klikał i co się stało. Nazywali to raportem. Jak miał przetestować api to prosił developera o payload, sam nie umiał stworzyć i w ogóle nie kumał że i dlaczego powinien. Więc nie wyłapywali zadnych błędów no bo jak pytał
@JanPawelDrugiLechWalesaPierwszy: Kiedyś na rozmowę przyszła do nas testerka, która pracowała w dużym banku (obecnie przejętym przez inny banku). Kobieta nie potrafiła kompletnie nic, mimo iż miała 6 lat doświadczenia. Na rozmowie wyszło, że od tych 6 lat ma do przeklikania 3 scenariusze, które w razie potrzeby aktualizował ktoś inny. Jeżeli coś nie działało, nawet nie zgłaszała błędu, pisała tylko na teamsach wiadomość do zespołu devów, że w Scenariuszu X nie
@diarrhoea: to był projekt dla pewnego banku na S który kupił inny bank na W. Natomiast ja pracowałem dla zewnętrznego klienta dostarczającego część softu
I nie piszę tutaj wcale o testerach manualnych, z większością bardzo dobrze się pracowało i bardzo dobrze znali biznes i potrafili wyłapać jakieś przypadki brzegowe. Testerzy małpy (termin o testera z którym pracowałem) przypomniały mi się po poście o testerach manualnych który dzisiaj wiwiałem na mirko.
Kim jest "tester małpa": oni byli Selenium. W sensie nie że programowali w selenium czy innym frameworku to ich się programowało. Dostawali listę kroków które mają klikać po aplikacji i robili screeny na każdym napotkanym widoku. Oni nie wymyślali żadnych scenariuszy. Jak coś w aplikacji wyskoczyło innego niż mieli w liście kroków to kończyli pracę bo nie wiedzieli co mają robić.
Kiedyś od jednej z takich osób potrzebowałem weryfikacji na środowisku do którego nie miałem dostępu jednej rzeczy. W uproszczeniu miałem bug-a że jeśli w pole x wpiszę się 8 to wtedy wyskakuje błąd. Poprosiłem o wpisanie jakiekolwiek inne liczby (powiedzmy 5) bo chciałem zweryfikować czy 8 to jest jakiś edge case czy zewnętrzny serwis na tym środowisku nie działa.
Na moją prośbę zobaczyłem wielkie oczy i zdziwienie "Po co wpisywać inna wartość skoro w opisie jest że trzeba wpisać 8". Musiałem przez 10 min tłumaczyć o co chodzi. Warto wspomnieć że to była jedna z bardziej kumatych osób xD
#programowanie #programista15k #pracait #testowanieoprogramowania
Poza tym ze ludzie mierni, to pamietaj ze ryba psuje sie od glowy. Ktos tych ludzi rekrutuje, ktos pozniej nadzoruje, a jak przychodzi co do czego to i tak nie sa zwalniani.
Ja takiego cruda automatyzuje samemu od poczatku do konca,
@JanPawelDrugiLechWalesaPierwszy: jeżeli to ktoś z kraju, który każdy ma na myśli to tobie odmówi, ale jak jego manager mu każe przy tym zrobić 5 przysiadów to zrobi bez słowa
Kiedyś na rozmowę przyszła do nas testerka, która pracowała w dużym banku (obecnie przejętym przez inny banku). Kobieta nie potrafiła kompletnie nic, mimo iż miała 6 lat doświadczenia.
Na rozmowie wyszło, że od tych 6 lat ma do przeklikania 3 scenariusze, które w razie potrzeby aktualizował ktoś inny.
Jeżeli coś nie działało, nawet nie zgłaszała błędu, pisała tylko na teamsach wiadomość do zespołu devów, że w Scenariuszu X nie