Wpis z mikrobloga

Jeśli chcielibyście zmienić otoczenie, pracę, klimat(nie lubię upałów), nie mieli do czego wracać do PL. Nie mając żadnego dobrego znajomego czy rodziny w tych krajach. Do którego kraju wyjechalibyście? Norwegia, Szwecja, Dania, Islandia? Biorąc pod uwagę pracę tylko przez agencje na początek, oferty z zakwaterowaniem w pokoju 1 osobowym, z wymogiem doświadczenia w danej branży, które posiadam i znajomości angielskiego.

#emigracja #norwegia #szwecja #islandia #dania
#pytanie
  • 30
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@giorgioborgio: @SUBAGAZI

właśnie, pewnie na Islandii wszyscy mówią po angielsku i nawet nie ma nacisku na naukę Islandziego, który jest bardzo trudnym językiem. Sporo przyjezdnych w stosunku do rdzennych też robi swoje.

Tylko tam jest spory problem z mieszkaniami z tego co się orientuję. Jest taka grupa Leiga na FB i zwykle pod postem "szukam pokoju" praktycznie zawsze jest zerowy odzew.
  • Odpowiedz
W szwecji a-----l jest bardzo drogi, do tego trudno dostępny. W normalnych sklepach spożywczych np. lidl, ichniejsze biedronki itd. mozesz co najwyżej kupić p--o 2,8% lub w c--j drogie 3.5%, przebitka wręcz 2x co do pierwszego (średnio 7 zł za szczyny typu np. harnaś). Dodatkowo jest systembolaget, czyli państwowy monopolowy, gdzie możesz kupić coś normalnego,ale jest czynny w dni powszednie do 19, a w soboty do 15, w niedziele nieczynny, chociaż w
  • Odpowiedz
@damzar:

Praktycznie nie piję więc to żaden dla mnie argument. Ale jakieś dziwne akcje z muzułmanami pokazywane w TV czy w internecie to nieciekawa sprawa. Choć pytanie czy to też dotyczy jakichś mniejszych miast?
  • Odpowiedz
Tylko tam jest spory problem z mieszkaniami z tego co się orientuję. Jest taka grupa Leiga na FB i zwykle pod postem "szukam pokoju" praktycznie zawsze jest zerowy odzew.


@niedasieukryc: ale wez pod uwage ze skandynawia jest powszechnie uwazana za jedno z najlepszych miejsc do zycia na swiecie - i caly swiat o tym wie. Problemy z mieszkaniami i ich wysokie ceny mozesz miec wszedzie.
Aczkolwiek Islandia to faktycznie przypadek ekstremalny.

gdybyś był programistą, to centralne Filipiny i praca zdalna. Tam jest ciepło, ale nie upalnie, przez wiatry od morza. Ludzie są spoko i od ch.. atrakcji na wolny czas. Mieszkałem tam roku i
  • Odpowiedz
@SUBAGAZI: widzę, że nasiąkłeś nasieniem muzłmanśkim aż ci nosem poszło. Zabij się dla naszego dobra

@niedasieukryc to ucz się arabskiego, bo o wiele ci się bardziej przyda niż szwedzki w tym kraju. Ze szwedami spokojnie się porozumiesz po angielsku, który już i tak znasz c'nie? Kolorowi za to mówią po arabsku lub innym kolorowym języku i troche po szwedzku, więc szwedzkiego będziesz się uczył głównie dla nich xD
  • Odpowiedz
właśnie, pewnie na Islandii wszyscy mówią po angielsku i nawet nie ma nacisku na naukę Islandziego, który jest bardzo trudnym językiem. Sporo przyjezdnych w stosunku do rdzennych też robi swoje.


@niedasieukryc: co do angielskiego - we wszystkich krajach jakie wymieniles z angielskim sobie spokojnie poradzisz, no ale bedziesz "obcy"... z drugiej strony znajac jezyk lokalny dalej bedziesz "obcy"

A co do stosunku przyjezdnych do rdzennych - dobrze kombinujesz, bo bardzo
  • Odpowiedz
@DryfWiatrowZachodnich: Jestem teraz w Szwecji i oczywiście mam dobry kontakt z imigrantami, a nie ze szwedami, imigranci otwarcie mówią, że srają na szwedów i mają ich w dupie, nie lubią ich itd. nawet nie mają zamiaru się integrować. Tutaj są wręcz dwie odseparowane społeczności które żyją ze sobą w jednym miejscu. Rdzenni szwedzi, których wszyscy mają w dupie i imigranci, którzy żyją sobie po swojemu. Oczywiście dużo kolorowych, ale już
  • Odpowiedz
@damzar: xD Z ciekawosci, ci imigranci co tak nie lubia szwedow to z jakiego kregu kulturowego?

I powiem Ci ze w pewnym sensie ich rozumiem - oczywiscie nie wiem jak to sie zaczelo, ale co z tego ze imigrant chce sie integrowac jesli to rdzenni nie chca aby sie z nimi integrowal? Mozna sie zniechecic
Kiedys mialem zupelnie inne podejscie, ale teraz mysle ze taktyka trzymania sie "wsrod swoich" i
  • Odpowiedz
@DryfWiatrowZachodnich: o dziwo z chin, z azji xD Jedna chinka mi otwarcie mówi, że gardzi szwedami i nie chce mieć z nimi nic wspólnego, bo to są w c--j fałszywi ludzie i nie warto wchodzić w relacje z nimi. Z przejęciem mi tłumaczyła jak to jedna jej przyjacółka szwedka ukradła jej aparat fotograficzny i przestała się odzywać, dość tani, ale mimo wszystko z zasady ją boli. Ona jest w wieku
  • Odpowiedz
@damzar: Oczywiście ręce mi opadły jak zobaczyłem, że szwedzi importują ziemniaki np. z Egiputu. Advice sklep Willy:s
C--j tam płacą dosłownie 11 PLN za kilogram c-------h ziemniaków, ale z Egiptu są xD A w robocie mam tyle p---------a o zrównoważonym rozwoju i ekologii... Przecież to niegodne wręcz, żeby pół planety transportować żarcie z miejsca, w sensie Afryki, gdzie żarcia im podobno brakuje i chodzą z pustymi brzuszkami xD
  • Odpowiedz
@damzar: szczerze, nie dziwi mnie to. Azjaci maja, mhm, specyficzne podejscie do tolerancji do innych kultur, a skandynawowie na papierze sa otwarci, tolerancyjni, usmiechnieci, a jak przestajesz byc "przydatny" lub lamiesz niepisane normy, np jako imigrant chcesz pracowac za biurkiem, to juz tak fajnie nie jest. Jasne, zazwyczaj nikt nic nie powie, ale kontakt "sie urywa".

Jak ktos oczekuje ze w skandynawii wszyscy beda otwarci, uczciwi i mili to.. no,
  • Odpowiedz
@DryfWiatrowZachodnich: Za dużo YT oglądasz. W centralnych Filipinach, szczególnie na wyspie Siquijor, gdzie mieszkałem jest polska społeczność + turyści (sporo osób z Polski tam wyjechało przez kanał Ucieczka do raju- Damian to debil i na szczęście nie ma go już na Siquijor, ale Polacy zostali i ciągle tam jeżdżą. Co do kultury, to też przesadzasz. Filipiny od 60 lat są swego rodzaju "biedną kolonią" amerykańską z angielskim urzędowym, więc komunikacja
  • Odpowiedz