Wpis z mikrobloga

@Oskarek89: #coolstory Będąc jeszcze w podstawówce, czyli jakieś 10 lat temu miałem kolegę ze wsi. Pewnego dnia przez jego wieś jechała ciężarówka siodłowa, która dość felernie wpadła do rowu, bo aż naczepa tak zwana firanka się rozwaliła. Ciężarówka przewoziła żelki, znanej firmy Haribo. Nasz kolega codziennie przynosił do szkoly po 10 paczek rożnych rodzajów żelków, rozdawał, potem zaczął je sprzedawać AŻ po 2 zł. Po 2 miesiącach eldorado
  • Odpowiedz