Wpis z mikrobloga

Czy jest coś podobnego do revoluta, ale dającego prywatność?

Nie podoba mi się to że byle Grażynka ze skarbówki, , banku i prawdopodobnie prokuratury, policji i bóg wie czego jeszcze może jednym kliknięciem sobie sprawdzić co, gdzie i kiedy kupuję. W dodatku bez nakazu.
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach