Aktywne Wpisy
drobne_na_taryfe +368
miałam już sąsiadów jarających na balkonie fajki i blanty, trzymających tam niezamykające japy papużki, dzieci i psy, ale gość używający co drugi dzień na balkonie frytkownicy to nowa jakość
nieocenzurowany88 +226
Gościu kupił ode mnie sprzęt elektroniczny używany kilkuletni, bez gwarancji, z odbiorem osobistym, bez żadnej umowy itp - po prostu przyjechał, dał kasę w gotówce, sprawdził i pojechał. Po ponad tygodniu się odzywa, że mu coś nie działa. W sensie niby ogólnie działa, ale jakaś funkcja nie działa. Cholera wie czy go nie uszkodził, może faktycznie coś nie działało ale nawet dokładnie nie wiem o co mu chodzi bo sam jakoś specjalnie tego nie uzywalem. Miał czas, żeby normalnie wszystko posprawdzac przy mnie, pokazałem mu itp - wszystko działało nie miał zastrzeżeń. Nawet nie chciał dokładniej sprawdzać bo gadał że nie ma czasu. Teraz mi wypisuje że chce zwrócić, że jakaś rękojmia. Ma prawo do roszczeń? Jestem osobą prywatną, bez żadnej umowy mu to sprzedawalem, w dodatku niska wartosc - kilkaset złotych. Nawet bym to przyjął dla świętego spokoju, ale ch wie czy faktycznie czegoś nie rozwalił przez te kilka dni i teraz chce się wycwanić, więc trochę bym się czuł jak frajer.
Ogólnie sprzedawalem sprzęt jako sprawny, bo wszystkie funkcje które potrzebowałem działały.
Ogólnie ogłoszenie było na olx, stąd wziął mój nr, ale żadnych umów nie robiliśmy, ustnie tez nie gadałem że daję jakąkolwiek gwarancję. Wręcz ostrzegałem, że sprzedaję bo nie do końca umiem to obsługiwać i żeby sam wszystko posprawdzał.
#elektronika #pytanie #kiciochpyta #olx #allegro #sprzedaz #handel #prawo
─────────────────────
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: razzor91
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim
Jako sprzedający odpowiadasz przed kupującym z tytułu rękojmi za wady przez dwa lata od daty sprzedaży. Jednakże jako osoba prywatna masz prawo do ograniczenia lub wyłączenia rękojmi, ale musi to nastąpić najpóźniej w momencie sprzedaży.
A na rozpatrzenie reklamacji masz 14 dni, po tym czasie zostanie ona z automatu uznana. Odrzucenie reklamacji trzeba uzasadnić.
Jeżeli zaś zdecydujesz się na uznanie roszczenia, to możesz produkt naprawić, wymienić lub gdy to jest
Na pewno nie będzie mu się chciało bawić w pozwy i sądy. Zablokuj jego numery i niech się goni.
Art 556 KC
Sprzedawca jest odpowiedzialny względem kupującego, jeżeli rzecz sprzedana ma wadę (rękojmia).
Art. 561(5) KC
Jeżeli kupujący będący konsumentem zażądał wymiany rzeczy lub usunięcia wady albo złożył oświadczenie o obniżeniu ceny, określając kwotę, o którą cena ma być obniżona, a sprzedawca nie ustosunkował się do tego żądania w terminie czternastu dni, uważa się, że żądanie to uznał za uzasadnione.
Edit, doczytałem, że dotyczy. Natomiast musiałby cię podać do sądu i udowodnić, że wiedziałeś o wadzie w momencie sprzedaży i go nie poinformowałeś. Druga sprawa to po stronie sprzedającego jednym z sposobów rozwiązania rękojmi jest naprawa sprzętu, więc jak chcesz potrollować cwaniaka to możesz mu to przekazać xD
https://www.rzetelnyregulamin.pl/pl/a/reklamacja-towaru-kupionego-w-internecie-od-osoby-prywatnej
Ogólnie najłatwiej pisać w ogłoszeniu że sprzedajesz bez rękojmi i elo.
@Defined: Według przepisów to doczytałem, że rękojmia też dotyczy prywatnych sprzedaży. Natomiast powodzenia z udowodnieniem swojej racji jako kupujący xD
Ale przecież widzicie, że OP sprzedał na gębę bez umowy, to niby jak może ktokolwiek dochodzić czegoś skoro nawet nie ma dowodu sprzedaży xD
Co innego gdyby było kupione przez aukcje.
KC mówi wyraźnie: "sprzedawca", a nie sprzedawca będący przedsiębiorcą. Poza tym w przypadku sprzedawców z działalnością gospodarczą, obowiązuje ustawa o prawa konsumenta, a nie kodeks cywilny.
@Don_Kichot: na gębę to też umowa
@Don_Kichot: wkleiłem link wyżej, o dziwo prywatnych też xD Ale jak wspomniałem kupujący musi udowodnić swoją rację a większość szybciej się zesra zanim zgłosiłaby
Rękojmia obowiązuje w przypadku transakcji firma - firma (B2B) lub osoba prywatna - osoba prywatna (C2C).
Natomiast w przypadku transakcji pomiędzy firmą a osobą prywatną (B2C) mamy "niezgodność towaru z umową". Główna różnica, to stosownie innej ustawy niż w przypadku rękojmi.
Co do udowodnienia swojej racji, to w pierwszym roku domniewa się, że towar był wadliwy w momencie sprzedaży (jak sprzedawca miałby działalność, to wtedy przed dwa lata).
Do tego
@pcela: jak
Ale nie było żadnej umowy, jaka rękojmia skoro gościu po prostu kupił na gębę sprzęt za gotówkę i pojechał? Co to znaczy wyłączyć rękojmię? Jeśli nie ma umowy ani nic?
─────────────────────
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: razzor91
Składasz pozew i powołujesz się w nim na brak odpowiedzi w terminie 14 dni od dnia następnego po dniu zgłoszenie reklamacji. W takim przypadku sąd nie będzie rozstrzygał, czy kupujący ma rację, lecz tylko to czy sprzedawca odpowiedział w terminie.
Dlatego najlepiej odrzucić roszczenie, bo wtedy jak kupujący będzie chciał się sądzić, to będzie musiał udowodnić swoją rację.
Umowa może mieć charakter ustny, ale w takim przypadku to kupujący składając reklamację musi udowodnić, że towar kupił od ciebie.
I koniecznie pilnuj terminu na odpowiedź. Inaczej z automatu uznasz wszystko co kupujący zgłasza.
Tu wystarczy wspomnieć, że nabywca nie udowodnił, że towar kupił od ciebie. Tutaj ważne, nie powołujesz się na brak umowy, tylko na brak dowodu, że to twój towar (no chyba że był znaczony).
Ma natomiast prawo cię pozwać cywilnie czy zgłosić oszustwo do piesków in blue bo umowy i żadnego oświadczenia że on to posprawdzał i wszystko działało też nie masz.
Trzeba było zapoznać się z instrukcją i przetestować sprzęt przed oddaniem.
Mieszasz. Cytujesz niby kodeks cywilny więc z łaski swojej doczytaj sobie definicję sprzedaży konsumenckiej.
─────────────────────
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: digitallord
Tylko że tu nie mamy doczynienia ze sprzedażą konsumencką, dlatego obowiązuje kodeks cywilny, a nie ustawa o prawach konsumenta.
A i od 1 stycznia 2023 nie ma już rękojmi w przypadku sprzedaży konsumenckiej (czyli w przypadku zakupu od firmy). Zastąpiła ją "niezgodność z umową". Ale jak pisałem, tutaj mamy doczynienia ze sprzedażą prywatną, więc sprzedawca odpowiada przed kupującym z Kodeksu Cywilnego.
W skrócie.
1. Przy sprzedaży konsumenckiej nie ma się prawa do rękojmi. Przy sprzedaży prywatnej lub pomiędzy dwiema firmami ma się prawo do rękojmi, o ile ta nie została ograniczona lub wyłączona (na podstawie art. 558 § 1
@pcela: tak i o to mi chodziło