Aktywne Wpisy
![AlienFromWenus](https://wykop.pl/cdn/c3397992/AlienFromWenus_d0SsQNbamP,q60.jpg)
Z facetami to można porozmawiać jedynie o bzdurach typu:
- nowe gry czy seriale na Netflix
- wyniki Euro 20xx
- problemy w pracy
- kto z kim, po co i za ile z pracy czy ze znajomych
- nowe gry czy seriale na Netflix
- wyniki Euro 20xx
- problemy w pracy
- kto z kim, po co i za ile z pracy czy ze znajomych
miku555 +31
Największy możliwy red flag u laski to wiek 30+ i praca jako lekarz / prawnik / architekt albo każdy inny zawód "prestiżowy" związany z dużą liczbą godzin i stresem.
O ile sama inteligencja u laski jest kwestią jak najbardziej mile widzianą (o ile nie jest niezbędna - bo od dysput filozoficznych / politycznych / rozkmin o wszechświecie i wszystkim innym to są kumple a nie baba) - o tyle flirt, randkowanie i relacja z babką tego typu absolutnie mija się z celem.
Osoba taka nie dość, że najczęściej jest absolutnie ZMĘCZONA i ZAJECHANA swoją pracą której de facto nie cierpi i na nią jojczy w każdym możliwym aspekcie (od pacjentów / klientów po pracowników na całym "systemie" kończąc), to i tak będzie robić nadgodziny i będzie na każde wezwanie bossa.
Oczywiście niemoc w pracy będzie odbijać na waszym związku to chyba wiadome ( ͡° ͜ʖ ͡°)?
Dodatkowo najczęściej taka laska miała w przeszłości CHADA, bo wiadomo że dla niego to prestiż zrobić przyszłą albo obecną Panią doktor / prawnik / architekt + stężenie takich typów jest tam gęste więc siłą rzeczy będzie Cię do niego porównywać, wystarczy że jedną nutkę zafałszujesz i powiesz coś niestosownego a ona już sobie to zanotuje i porówna do byłego.
Będzie się zarzekać że nie trawi osób władczych, cynicznych, nastawionych na sukces pracoholików - ale jeśli Ty pokażesz jej wrażliwą stronę, czy jakieś upodobania w jej oczach niemęskie (od puzzli, przez hulajnogę elektryczną) to jesteś spalony w przedbiegach.
Nigdy nie dorównasz jej standardom, bo nawet jak zarabiasz x2 to nie jesteś z jej branży - co jej oczywiście nie przeszkadza rzekomo ale i tak patrzy na Ciebie z wyższością.
Jedyna opcja w interakcji z takimi laskami (przypomnę mówię o 30+ bo młodsze są pewnie jeszcze nie aż tak spaczone) to ONS albo FwB rozgrywane na zimno, emocjonalny chłód i minimum kontaktu - niech ona zabiega i się prosi, jak dasz więcej to ona szanować tego nie będzie bo każdy akt dobrego serca to dla niej słabość.
Zaprawdę powiadam - po stokroć wolałbym laskę 23 lata pracującą w Żabce ale uśmiechniętą, pozytywną, kobiecą, chętną do przygód niż wielką Panią Doktor 30+ która i tak ma łeb sprany ideologią lewicową najczęściej, jest karierowiczką chociaż pracy nie trawi, ma standardy kosmiczne do których nikt nigdy nie dorówna, oferuje w związki siebie i swój intelekt, co sprowadza się do narzekania na pracę oraz quit z relacji jak tylko coś nie przystoi do jej wyśrubowanego standardu. Już lepsza zwykła laska pracująca w korpo, która też dobrze potrafi zarobić ale nie ma o sobie mniemania jakby była Bóstwem do którego nie podchodź bez marynarki i kwiatów za 200 ziko.
źródło: portrait-of-angry-female-doctor
Pobierz@Dietetyq:
Dla was wszystko jest
@Dietetyq:
@AlienFromWenus: Każdy kto widział kiedykolwiek Twoje wpisy wie że albo jesteś trollet albo niestety osobą zaburzoną.
Ja w moim wpisie nie wypisuje że WSZYSTKEI EVER kobiety są złe, tylko szczegółowo wypisuję dlaczego randkowanie i wiązanie się na stałe z laskami 30+ && "prestiżowy zawód" jest karkołomne i w mojej opinii
@Dietetyq:
Tak robią tylko niebiescy i to jeszcze w kontekście na plus bądź minus, ale w łóżku bądź kuchni
@AlienFromWenus: poruszałem wielokrotnie, tak samo jak realnie miałem kontakt z kobietami z zawodów "prestiżowych" - moje wnioski wynikają z moich doświadczeń a nie dyrdymałów i że "mi się wydaje"
oczywiście nie prowadziłem dialogu
Co ty za głupoty teraz wypisujesz
Gdzie ja napisałam że uważasz kobiety za złe czy tragiczne?
Napisałam, że uważacie je za głupsze od siebie i nadające się tylko do jednego, bo, jak zacytowałam, ty uznałeś, że kobiety nie nadają się do rozmów o filozofii czy polityce
@Dietetyq:
I dlatego właśnie z żadną następną nie masz zamiaru takich tematów poruszać, bo z góry uważasz, że się do tego nie nadaje, bo jest kobietą a ty masz takie a nie inne doświadczenia z kilkoma
Domyślam się, że jesteś kucem z IT i interakcje z kobietami miałeś jedynie na niebieskiej platformie + opowieści o prawniczkach, lekarkach, laskach po archi czytałeś na forach albo mimochodem usłyszałeś na przystanku autobusowym pod politechniką xd
Laski z archi jak zarabiają 5k netto to już jest sukces. Większa otoczka niż hajs.
Prawniczki zaczynają zarabiać grubo po 30, zresztą to już nie ten sam hajs co 15-20 lat temu.
Lekarki
ja im w kieszeń nie zaglądam, post dotyczy MENTALU takich lasek i moich z nimi doświadczeń
masz dokładnie taki sam mental jak "ONI" z których masz bekę, do mnie też piszesz w liczbie mnogiej tak jakby każdy facet który krytykuje kobiece zachowania z marszu przynależał do jakiejś określonej grupy
hit za hitem walisz - laski nie są zainteresowane astronomią / geopolityką / historią czy czymkolwiek innym BO ŹLE
@Dietetyq:
Twoje zdanie na temat kobiet przecież właśnie wynika z tego co czytasz na wykopie, przesiakasz incelska ideologią xD
To że ty nie natrafiłes na taką kobietę, która lubi rozmawiać Z TOBĄ na takie tematy nie znaczy nagle, że masz prawo decydować i wmawiać innym, że od tych tematów są kumple