Wpis z mikrobloga

Miałem kiedyś w podstawówce kolegę, który podczas zabawy w berka na budowę wpadł w jakąś dziurę w stropie i wylądował piętro niżej przebijając sobie rękę wystającym prętem zbrojeniowym. Przyjechało pogotowie i straż pożarna, odcięli pręt i powieźli go z nim do szpitala.

Pręt usunięto, przeszedł rehabilitację, z ręką wyszło wszystko ok, ale po dzień dzisiejszy nazywają go....


#coolstory #podbaza #coolstorykaytka
  • 8
  • Odpowiedz
@k4yt3k: kiedyś pewien idiota trząsł drzewem, na którym byłem. Spadłem ze 2 metry niżej, wylądowałem dosłownie kilkanaście centymetrów od wystającego pręta. Debil bez wyobraźni. Parę lat temu pobił gościa ze skutkiem śmiertelnym, bo nie dostał fajki.
  • Odpowiedz