Aktywne Wpisy
karetpoker +11
#ukraina #rosja #wojna
Wam jest do śmiechu, że Ukraińcy wjechali w Rosję, ale mnie nie do końca. Doktryna jądrowa Rosji stanowi, że w przypadku zagrożonej integralności terytorialnej Federacyji Rosyjskiej, ta może użyć broni atomowej. A Ukraina właśnie to robi. Po #!$%@? tak igrać? Co ten rajd daje? Na moje to przekraczanie pewnych czerwonych linii.
Wam jest do śmiechu, że Ukraińcy wjechali w Rosję, ale mnie nie do końca. Doktryna jądrowa Rosji stanowi, że w przypadku zagrożonej integralności terytorialnej Federacyji Rosyjskiej, ta może użyć broni atomowej. A Ukraina właśnie to robi. Po #!$%@? tak igrać? Co ten rajd daje? Na moje to przekraczanie pewnych czerwonych linii.
Gours +24
Ci, którzy mają problem z tym, że nie kibicuję pato-Julce z Konfederosji. To nie tak, że polityka jest tak ważna, ale trzeba postawić pewne granice.
Fakty są następujące: ona nie tylko popiera, ale i startowała w wyborach z list Konfederacji. To znaczy, że utożsamia się z ich poglądami. A są to poglądy prorosyjskie, antyukraińskie i antyzachodnie. To jest skandal, że mając wojnę za granicą mamy olimpijkę, która otwarcie wręcz wyraża takie poglądy.
Agnieszka Radwańska była twardo za PiS (którego nie cierpię), a nie widziałem jakoś problemu, by jej kibicować. No ale właśnie - trzeba stawiać jasne bariery.
Tak
Fakty są następujące: ona nie tylko popiera, ale i startowała w wyborach z list Konfederacji. To znaczy, że utożsamia się z ich poglądami. A są to poglądy prorosyjskie, antyukraińskie i antyzachodnie. To jest skandal, że mając wojnę za granicą mamy olimpijkę, która otwarcie wręcz wyraża takie poglądy.
Agnieszka Radwańska była twardo za PiS (którego nie cierpię), a nie widziałem jakoś problemu, by jej kibicować. No ale właśnie - trzeba stawiać jasne bariery.
Tak
Trafiłem do firmy i projektu w której każdy programista ma jako zadanie szacować tickety, które wpadają z działu wsparcia klienta.
Średnio poświęca się tu na to około godziny dziennie.
Wygląda to tak: dostaje ticket na twarz do wyszacowania, szukam błędów w kodzie, analizuję. Swoją analizę zawieram w komentarzu i daje szacunek godzinowy na realizację ticketu (często bardzo orientacyjny).
Potem randomowy programista dostaje taki ticket do realizacji. Szacunki robi każdy niezależnie od doświadczenia, taki ticket dostaje osoba też niezależnie od doświadczenia.
Czy ktoś miał kiedyś styczność z takim podejściem? Co w ogóle o tym sądzicie?
Ja po miesięcy wdrożenia bez żadnego wcześniejszego expa miałem robić takie estymację w legacy code gdzie korzystali z sts3 nakładka na eclipse nawet git tam nie działał xD estymowalismy łatwiejsze zadania ale to chyba tylko by później zebrać siano z klienta