Wpis z mikrobloga

Wróciłem po kilkunastu latach do mojej starej pasji jaką było majsterkowanie przy rowerach.
Wkręciłem się w to ostro. I godzinę temu stało mi się coś dziwnego.

Głowa zaczęła mi pracować w trybie takim jak komputer albo gra w której odczytujesz stan sprzed np. 15 lat. Wpadłem w trans uprawiając moje zapomniane hobby i przez około pół godziny łeb mi pracował tak jakby na odczytanym stanie gry. To znaczy myślałem o nieistotnych rzeczach z dnia codziennego sprzed 15 lat. Nie byłem świadomy, że jest 2024. Myślałem o znajomych z którymi dawno nie utrzymuję kontaktu jakbym wczoraj był z nimi na piwie i miał pójść też jutro. O ludziach których już nie ma, że sobie pójdę do nich na kawę jak gdyby nigdy nic.

Jak w jakimś śnie gdy śni ci się, że jesteś w przeszłości. Tylko to nie był sen. Musiałem usiąść i 5 minut dochodzić do siebie śledząc historię życia w ostatnich 15 latach aby "stan gry" mi się zaktualizował. Jestem oszołomiony jakbym się piwa napił, emocje dla wydarzeń z ostatnich lat tak jakby mi się "wykasowały", są to już tylko informacje. To początki demencji w wieku niecałych 40 lat? Uprzedzając pytania, nie byłem pod wpływem żadnych środków psychoaktywnych.

#psychologia czy może już #psychiatria ? #zdrowie
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@tos-1_buratino: Ja nie pamiętam nazwisk ludzi z liceum a jestem koło 30stki xDDD to żadna demencja. Po prostu twój mózg nie żyje wspomnieniami. Czasami sobie coś przypomnisz i tyle. A głowa zajęta codziennością i czymś co robisz i tyle.
  • Odpowiedz
@BardzoMalaZaba:
Trochę się przestraszyłem bo zrozumiałem jak mogą funkcjonować jacyś staruszkowie z domów opieki którzy myślą, że nadal jest PRL bo codziennie rano biologia robi im format systemu do jakiegoś losowego dnia sprzed 40 lat.
  • Odpowiedz