Wpis z mikrobloga

Przyjechałem na SOR i nawet nie ma kolejki, żadnego pacjenta.
Lekarza z resztą też.
  • 63
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

mi znajomy to wytłumaczył jak to wygląda. On musi być wypoczęty i wyspany bo może popełnić błąd. Jak nie ma zagrożenia życia to idzie spać i ludzie mają czekać.


@Fushnikov: ale chyba od tego ma dzień, by na nocny dyżur przyszedł wyspany?
  • Odpowiedz
Jednym słowem tragedia bo i tak spotkaniu z lekarzem który kazał kontynuować leczenie wskazane przez lekarza rodzinnego (miałem 40 stopni gorączki i sam rodzinny poradził, że jak się nie poprawi to na SOR bo tam mnie zbadają od ręki :)) wróciłem na SOR za dwa dni.


@salvador5000: to fajnie sie tam bawicie xD
Na pewno twoja wizyta byla konieczna.

A tak serio to powinni cie przesunac na koniec kolejki, zebys wszedl jako ostatni. Jakbys sobie poczekal kilka godzin z goraczka na sor to nastepnym razem bys nie robil
  • Odpowiedz
Ludzie sie denerwuja, ze czekaja po kilka godzin polamani, a tutaj Miras z goraczka na sor wbija


@93michu93: tylko że gorączka może być też objawem zagrożenia zdrowia lub życia. Np. jakieś zapalenie otrzewnej, czy choćby powyżej 40 st.
  • Odpowiedz
ale to dyżur 24h


@Fushnikov: no, to trochę zmienia sytuację. Ale i tak uważam, że sytuacja jest patologiczna, by lekarz spał, a ludzie czekali. Nie mówiąc już o tym, że to właśnie tego lekarza zadaniem jest ocena, czy u pacjenta występuje zagrożenie życia.
  • Odpowiedz
@Przypadkowy jak jest zagrożenie życia to lekarz jest budzony. Jeżeli ma skręcona nogę czy złamany palec to spokojnie może czekać. Dla mnie 40° to zagrożenie życia zwłaszcza że mężczyzna już przy 37 dzwoni po namaszczenie.
  • Odpowiedz
tylko że gorączka może być też objawem zagrożenia zdrowia lub życia. Np. jakieś zapalenie otrzewnej, czy choćby powyżej 40 st.


@Przypadkowy: z teog co rozumiem z jego wpisu to byl wczesniej leczony przez lekarza pierwszego kontaktu wiec mozemy wykluczyc cos ostrego. Powinien pojsc normalnie do internisty, a nie sztucznie zapychac kolejke na sorze.
  • Odpowiedz
z teog co rozumiem z jego wpisu to byl wczesniej leczony przez lekarza pierwszego kontaktu wiec mozemy wykluczyc cos ostrego.


@93michu93: no właśnie nie możemy, i sam lekarz pierwszego kontaktu tego nie wykluczył, a nawet wziął to pod uwagę.
  • Odpowiedz
jak jest zagrożenie życia to lekarz jest budzony.


@Fushnikov: wydaje mi się, że według prawa to właśnie budzony lekarz ma ocenić, czy jest zagrożenie życia, a nie pielęgniarka czy rejestratorka. ( ͡º ͜ʖ͡º)

No, ale muszę Ci przyznać rację, że złamanie nogi czy palca raczej zagrożeniem nie jest.
  • Odpowiedz
Samo dostanie się na SOR (jesli nie przywiozła cię karetka) to dzwonisz i czekasz na zewnątrz. Dobrze chociaż, że pod dachem.

Potem łaskawie ktoś cie wpuszcza albo przemykasz do środka gdy otworzą się drzwi jak ktoś wychodzi. Pierwsze okienko rejestracja i standardowe pytania. Potem jak pozwolą czekasz na pierwszy kontakt, wypełnienie papierów, temperatura (mają na 100% #!$%@? termometr) i potem dostajesz opaskę i idziesz i czekasz nie wiadomo ile. Jak wspomniałem, że znajoma to w ciągu pół godziny zostałem zbadany przez lekarza. Ale ogólnie było kilka osób w poczekalni.

Jednym słowem tragedia bo i tak spotkaniu z lekarzem który kazał kontynuować leczenie wskazane przez lekarza rodzinnego (miałem 40 stopni gorączki i sam rodzinny poradził, że jak się nie poprawi to na SOR bo tam mnie zbadają od ręki :)) wróciłem na SOR za dwa dni.

Ogólnie znieczulica, syf i mało która osoba jest tam w jakiś sposób pomocna i życzliwa.


@salvador5000
  • Odpowiedz
no właśnie nie możemy, i sam lekarz pierwszego kontaktu tego nie wykluczył, a nawet wziął to pod uwagę.


@Przypadkowy: chyba jednak mozemy bo napisal:

Jednym słowem tragedia bo i tak spotkaniu z lekarzem który kazał kontynuować leczenie wskazane przez lekarza rodzinnego (miałem 40 stopni gorączki i sam rodzinny poradził, że jak się nie poprawi to na SOR bo tam mnie zbadają od ręki :)) wróciłem na SOR za dwa
  • Odpowiedz
Poza tym w Polsce funkcjonuje jeszcze coś takiego jak nocna i świąteczna opieka zdrowotna - to tam idziesz z przypadkami które nie wymagają wizyty na SOR (jak właśnie gorączka)

Na stronie każdego oddziału NFZ możesz znaleźć listę placówek - https://nfz-poznan.pl/page.php/1/0/show/7425/


@Xuzoun: Przecież w dużych miastach to i tak szpitale, więc z reguły jest jedna kolejka i co najwyżej formalność czy rozliczają jako SOR czy jako pomoc nocna.
  • Odpowiedz
Przecież w dużych miastach to i tak szpitale, więc z reguły jest jedna kolejka i co najwyżej formalność czy rozliczają jako SOR czy jako pomoc nocna.


@wojtas_mks: nie wiem gdzie tak jest, w Poznaniu są to szpitale, ale nie jest to SOR, często nawet w danym szpitalu nie ma SORu xD
  • Odpowiedz