Wpis z mikrobloga

  • 42
@Talerzpozywnejzupki: to mówisz, że z połamaną ręką napuchnięta jak balon, bólem 8/10 powinienem zgłosić się rano do lekarza pierwszego kontaktu?
Pewnie masz rację, bo do teraz nie doczekałem się pomocy, jedynie zdjęcie rtg zrobili.
  • Odpowiedz
@Endorfinek miałem "przyjemność" być na SOR (i to w słynnej Dąbrowie Górniczej) w ostatnim czasie dwa razy i gdyby nie znajoma na pierwszej linii to nie zniósłbym tego.
Samo dostanie się na SOR (jesli nie przywiozła cię karetka) to dzwonisz i czekasz na zewnątrz. Dobrze chociaż, że pod dachem.
Potem łaskawie ktoś cie wpuszcza albo przemykasz do środka gdy otworzą się drzwi jak ktoś wychodzi. Pierwsze okienko rejestracja i standardowe pytania.
  • Odpowiedz
@Endorfinek: I po co tą rękę połamałeś od rana? Lekarzy budzisz. Trzeba było spać i sobie rąk nie łamać ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)
  • Odpowiedz
@salvador5000: Z gorączką Cię zbadali na SOR w pół godziny i masz jeszcze pretensje. A takie "ciężkie przypadki" to nierzadko czekają po 10-12 godzin, co chwilę ustępując przejeżdżającej karetce i ludziom, co przychodzą z siekierą w plecach.
  • Odpowiedz
  • 26
@bukimi przy okazji zbadali, bo powołał się na znajomości. A być może przez znajomości ktoś, kto miał gorszy przypadek, czekał dłużej. No nic, nie będzie w tym państwie dobrze, jeśli nikt się nie wstydzi przyznać, że musi korzystać ze znajomości w nfzie/urzędzie/gdziekolwiek, gdzie powinniśmy być traktowani równo
  • Odpowiedz
@Endorfinek: pewnie pielęgniarki obsrane, bo :"jak to pana doktura mam obudzic jak on śpi" xd A ciekawe co by było jakby tak samo strażaków np bali się budzić :D
  • Odpowiedz
@Endorfinek mi znajomy to wytłumaczył jak to wygląda. On musi być wypoczęty i wyspany bo może popełnić błąd. Jak nie ma zagrożenia życia to idzie spać i ludzie mają czekać.
  • Odpowiedz