Wpis z mikrobloga

#paryz2024 Japonka załamana po przegranej w judo, płakała i wyła przez kilka minut, nie mogła się uspokoić jakby świat się skończył. Tym właśnie różnią się sportowcy z innych krajów od polaków - dla nich sport jest wszystkim, celem życia a nasze patałachy jadą sobie na wycieczkę, odpadają w kwalifikacjach i z uśmiechem na ustach w wywiadzie po zawodach mówią, że "fajnie było sobie wystartować na olimpiadzie hihihi"
bluzgajacy - #paryz2024 Japonka załamana po przegranej w judo, płakała i wyła przez k...

źródło: jap

Pobierz
  • 49
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@bluzgajacy: Przed chwilą narzekałeś na chłopa Zwolińskiej, że zamiast się cieszyć ze srebra to narzeka na błędy przez, które nie ma złota. Może w końcu się zdecyduj jak mają się zachowywać. A jak samemu nie potrafisz podjąć decyzji to może mamy zapytaj.
  • Odpowiedz
  • 3
@PieknaSprawa: Zwolińska zdobyła niespodziewanie medal, więc jest powód do szczęścia i dumy. Jej partner jak rasowy tyran zamiast ją pochwalić to wytknął, że mogła zrobić więcej. To tak jakbyś miał problemy z matematyki, uczył się na sprawdzian i dostał 4+ z której jesteś dumny a twój ojciec by ci powiedział - "a czemu nie 5?". Jakbyś się poczuł?
  • Odpowiedz
@bluzgajacy: ile trzeba powtarzać że to nie był niespodziewany medal xD Wystarczy spojrzeć na jej wyniki z mistrzostw świata i europy xD Była jedną z pięciu kandydatek do medalu
  • Odpowiedz
@bluzgajacy: jesteś jakiś upośledzony? Jaki niespodziewany medal? Chyba dla kogoś z tak zamkniętym łbem jak twój bo Klaudia jest notowana jako 5 zawodniczka na swiecie
  • Odpowiedz
@bluzgajacy: U bardzo dobre podejście. Jak można za życiowy priorytet uznać czynność taką jak przemieszczenie się z miejsca na miejsce szybciej niż inni albo wsadzenie piłeczki do dziurki czy bramki?
  • Odpowiedz
@bluzgajacy: Zapewne ten płacz jest związany z tym, że nie dosyć, że broniła złotego zdobytego w Tokio, to jeszcze razem z bratem chciała powtórzyć to co im się udało 3 lata temu. Ciekawa historia i szkoda, ale jednak była deklasacja w 1/8, a brat w finale. Nie ma co porównywać, bo ta kobitka dosłownie wszystko dominowała i to była główna kandydatka do złota, a stało się co stało. Co do
  • Odpowiedz
@bluzgajacy Moim zdaniem chwila smutna, ale i przedstawiająca pewną cechę Azjatów. Potrafią być mistrzami w tym co robią, angażują się w to co robią całym sobą, dążą do mistrzostwa. Jednak w momencie porażki/trudnych chwil, do tej pory stalowa psychika okazuje się krucha jak szkło.

To mimo wszystko jedynie sport, ona nie walczyła o życie. Nie jest ukraińskim żołnierzem wojującym o wolność, którego może rozerwać rosyjski dron. Mimo tej porażki ciągle pozostaje mistrzynią w swoim fachu. Przegrała ze złotą medalistką imprezy.

Byle tylko nie wpadła w depresję i wróciła z czystą głową na matę, ma tylko 24 lata. Pewnie nieraz przegra(tak, wiem że od paru lat wszystko wygrała), ma czas by przepracować olimpijską klęskę.
  • Odpowiedz
@bluzgajacy: bo przecież płynęła na równi i pewnie nawet jak sama obejrzy powtórkę, to się złapie za głowę, że aż tak blisko złota było. Zresztą sama podkreślała, że równo tu pływała, ale pracujesz cztery lata, a na koniec liczy się tylko ostatnie półtorej minuty. Trochę #!$%@?. A wytknął, bo pewnie mocno wierzył i to nie tylko dziś, ale też w takie dni, gdzie nic nie wychodzi albo się wszystkiego odechciewa.
  • Odpowiedz
  • 4
@bluzgajacy Potrenuj coś, cokolwiek, nawet zacznij biegać i spróbuj się przygotować do jakiegoś zorganizowanego biegu na 10k. Trzymaj reżim treningowy na poziomie amatorskim przez pół roku i pochwal się wynikiem jaki uzyskałeś w zawodach. I porównaj go później do tych "przegranych patałachów" co to na wycieczkę pojechali do Paryża. Taki przegrany na igrzyskach ciągle jest w ścisłej światowej czołówce tego co robi. A ty? Jesteś w czołówce w swoim zawodzie prawda?
  • Odpowiedz