Wpis z mikrobloga

@Krunhy: ooo, Dolina Noteci :) tam z tej szutrówki Nakło-Anieliny serio te połacie wyglądają jak niedostępna knieja. Gdybym miał to zdobywać, podjechałbym samochodem, ubrał treki, długie spodnie i poszedł na 10km na piechotę.
  • Odpowiedz
via Android
  • 1
@cult_of_luna I koniecznie coś na komary jeszcze od siebie dodam, ostatnio expolorowałem łąki trzęślicowe w foliszu, podobny teren, to przywiozłem 22 użądlenia xd
  • Odpowiedz
@Krunhy: Oczywiście. Przerzucałem już rower nad ogrodzeniem, przechodziłem przez rzeczkę, pchałem się w chaszcze takie, że rower plątał się w pnącza, więc brałem telefon i dalej szedłem z buta, nie wspominając już o błocie oblepiającym napęd i koła. A to wszystko dla tych wirtualnych kwadracików. Przy okazji wkręciłem się też w edytowanie OpenStreetMap. Kluczem do sukcesu jest ortofotomapa w Geoportalu, która pozwala dokładnie rozpoznać obszar i znaleźć odpowiednią drogę do
  • Odpowiedz
@Krunhy: Pewnie np. w Kampinosie są dwa lub trzy, na Mazurach jest sporo. Tutaj być może da się kajakiem, a piechotą to na takie dzikie podmokłe tereny najlepiej wybrać się w styczniu/lutym, fajnie jak by było wszystko zmarznięte... niestety ostatnie zimy były bardzo ciepłe.

No i te łąki ktoś kosi, akurat jest pora na koszenie więc duża szansa że teraz można po prostu jechać łąką na przełaj. Żeby je skosić
  • Odpowiedz