Wpis z mikrobloga

Czy 2008-2012 to najlepsze lata wrestlingu czy tak mi się tylko wydaje ze względu na to, że miałem wtedy 8-12 lat i się tym jarałem? A może rzeczywiście byłem szczęściarzem i trafiłem na złoty okres WWE. Orton, Cena, Undertaker, Batista, Edge, Big Show, Mark Henry, Triple H.

Konflikty Big Showa z Edgem, Ortona z Triple H, Undertaker w trumnie, Vicki Gerrero. Coś pięknego.

Oczywiście potem też były momenty jak powrót Lesnara, rodzina Wyatta, Strowman, Daniel Bryan, ale chyba byłem już na to za stary :D

Jak teraz widzę tam jakichś jutuberów typu Logan Paul czy Ishowspeed to się łapie za głowę.

#wwe #wrestling #nostalgia #przemyslenia #pytanie
  • 3
  • Odpowiedz
@Remus00 Raczej to drugie. Parę lat temu można było obejrzeć na twitchu gale z ery artitude i to był „inny świat” jak dla mnie (dużo fajniejszy). A że obecnie są youtuberzy..? Obserwacja trendów w sieci i patrzenie pod kątem zysków (normalne w każdej firmie).
  • Odpowiedz
  • 4
@Remus00 raczej ci się wydaje. Te lata to była PG Era, czyli lata family-friendly wrestlingu. Ogólnie jest to okres dość mocno krytykowany i nie ma startu do Attitude Ery. Ale z drugiej strony był to okres świetny biznesowo dla WWE i ponownie otworzył wrestling na mainstream.
  • Odpowiedz
@Remus00: Wydaje ci się, ale to nic złego. Każdy ma swój ulubiony okres w historii wrestlingu. A dzisiejsze WWE to część większego przedsięwzięcia i Logan Paul jest tak potrzeby do klikania w Internecie. I wcale taki zły w ringu nie jest, byli gorsi.
  • Odpowiedz