Wpis z mikrobloga

#norwegia
#wypadki
#szpital

Dalsza część przygód poprzedni wpis tutaj

Jutro wracam do domu!!!
Na zakończenie moich przygód ze szpitalami w Norwegii trochę więcej o jedzeniu.
W tym szpitalu w którym jestem i zdecydowanej większości jest bufet otwarty i uzupełniany praktycznie przez całą dobę (na zdjęciu).
Dodatkowo można poprosić o jedzenie na ciepło - 5 zup do wyboru + 6 drugich dan, kilka propozycji na deser, drobniejsze przekąski jak kawałek pizzy, czy naleśniki!
Żeby nie było już tak idealnie wszystko jest odgrzewane (ale i tak bardzo smaczne!!).
Kilka zdjęć jedzenia w komentarzach.
Po prostu mowisz pielęgniarce na co masz ochotę i gdzie będziesz jadł (przy łóżku, czy na stołówce) i ona odgrzewa i przynosi.

Kolejna ciekawostka to transport do domu.
Przyleciałem do tego szpitala, samolotem-karetka, z drugiej strony Norwegii, nie spodziewałem się w sumie, że ktoś mi pomoże ogarnąć powrót. Kiedy wielki dzień wycieczki się zbliżał, dostałem smsa z danymi lotu oraz numerem rezerwacji. Tego samego dnia przyszła pielęgniarka poinformować o godzinie podstawienia taksówki.
Kolejna sprawa to... ubrania. Niestety nie będę mógł zrelacjonować ze szczegółami jak to wygląda jak nie masz ubrań ze sobą, ale kilkukrotnie pytano mnie czy mam w czym wracać. Jest opcja ogarnięcia cywilnych ciuchów na dojazd do domu.
andrzej89 - #norwegia
#wypadki
#szpital

Dalsza część przygód poprzedni wpis tutaj

J...

źródło: 1000017714

Pobierz
  • 14
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 7
@Chuopijak: zupa sam krem,
Kosztowało mnie to wszystko:
301nok wizyta na pogotowiu,
179nok wizyta u lekarza rodzinnego,
287nok za zdjęcie rtg/tomograf
342nok parking pod pierwszym szpitalem zanim ktoś odebrał
  • Odpowiedz