Aktywne Wpisy
![AlienFromWenus](https://wykop.pl/cdn/c3397992/AlienFromWenus_d0SsQNbamP,q60.jpg)
Jak mnie madgi w pracy wkurzają.
Mam dużo pracy, ale muszę mieć jeszcze więcej, bo jednej madgi nie ma, bo dzieciak się pochorował i ta wzięła urlop na żądanie, gdzie ja zostałam poinformowana na ostatnią chwilę. Bo dzieciak w lipcu miał gorączkę. Jak można w lipcu mieć gorączkę??
Albo ja czekam na ważne przesyłki, ale nie mogę ich teraz dostać na już, bo właśnie dzwoni mąż szanownej madgi, bo dzieciak znowu chory i ona musi odebrać.
Co
Mam dużo pracy, ale muszę mieć jeszcze więcej, bo jednej madgi nie ma, bo dzieciak się pochorował i ta wzięła urlop na żądanie, gdzie ja zostałam poinformowana na ostatnią chwilę. Bo dzieciak w lipcu miał gorączkę. Jak można w lipcu mieć gorączkę??
Albo ja czekam na ważne przesyłki, ale nie mogę ich teraz dostać na już, bo właśnie dzwoni mąż szanownej madgi, bo dzieciak znowu chory i ona musi odebrać.
Co
Operator_imadla +38
#nieruchomosci prawda jest taka że elita mieszka w domach a hołota i biedactwo w mieszkaniach.
Krytycy ziemniaków niech scrollują dalej. Nie ma tu nic ciekawego.
#ufo #uap
https://www.reddit.com/r/aliens/comments/1e9n6la/someone_sent_this_to_me_on_discord_is_this_an/
źródło: nvosibkbh4ed1
PobierzBrak jest źródła, bo ktoś coś wysłał, nie wiadomo co kiedy i jak, ale spróbujmy znaleźć kontekst. Mamy fragment jakiejs sciany, która jest jasna i po prawej ciemna sceneria, widze jakis zarys drzewa. Wygląda jak kamera cctv do monitoringu chaty z podswietleniem. Nie jest to raczej flesz aparatu, ze względu na zbyt ciemna scenerie w tle, a w ogole, kontekst ze
Ostatecznie i tak kazdy ma swoje zdanie.
Moim zdaniem nie jestes w stanie w ten sposob niczego udowodnic - ani na tak, ani na nie. Wystarczy, ze przegapisz jeden, dwa, albo trzy czynniki i caly taki tok rozumowania moze doprowadzic do blednego wyniku.
Uwazam, ze najrozsadniejsze jest nie zakladanie zadnej
@Eillis: No, trochę trudno o takie podejście mając rzekomy dowód, tu chyba nie ma miejsca na bycie niezdecydowanym, a przynajmniej ja go nie widzę, gdy na stole mamy zdjęcie obcego gatunku.
Każda sytuacja ma kontekst i dla mnie ten kontekst jest częścią dowodu i w tym przypadku on tez do mnie nie trafia - Ochroniarz w opuszczonym biurze wchodzi do piwnicy z aparatem cyfrowym. Jezeli biuro jest opuszczone to typ jest tam zeby occupas sie nie zalęgli, a nie po to by foteczki cykać w robocie (tak w ogóle to opuszczone czy nie ma tu marginalne znaczenie). Nie znam przypadku gdy ochrona chodzi z aparatami podczas zmiany. Założyć możemy, że typ miał dodtkowo zrobić jakas dokumentacje foto/video i stąd aparat w jego ręce, ale czemu dawać takie zadanie o 22:45 i dlaczenie nie włączyl zwykłych świateł z sufitu tylko włóczył się po ciemku. Wersja z kamera cctv ma więcej sensu, co tez poniekąd znalazłem w komentarzu na reddit. Najwięcej sensu to miałoby, gdyby cieć w budce zobaczył to na kamerze i zrobił zdjęcie ekranu, ale wtedy byłby cały film a nie jedna klatka.
Szczerze, to wierzę w istnienie kosmitów, ale absolutnie nie wierzę w istnienie dowodów.
Dyskusje w tym temacie często o nich wspominają, ale tak naprawdę to nikt nie ma jego definicji. "Coś, co jednoznacznie udowodni istnienie kosmitów" - no dobra, ale co dokładnie? Co przekona sceptyków? - "Eeeee..."
Tego mitycznego tzw. "dowodu" nigdy
https://www.dailystar.co.uk/news/weird-news/uri-geller-unveils-real-photos-30806111
Mam wrazenie ze wlasnie tym zajmuje sie powazna ufologia. Hynek, Valee, Pasulka i wielu innych stara sie prowadzic rzetelne badania w tym temacie.
I want to believe, and the truth is out there. Spodziewam sie,
To by było o wiele większe, niż każde nasze dotychczasowe odkrycie naukowe.
Jest tutaj bezprecedensowy potencjał na zrozumienie nie tylko otaczającego nas świata, ale zdaje się (tj. niektóre doniesienia to sugerują), że również fundamentalnych rzeczy o nas samych - zarówno przeszłości, teraźniejszości i przyszłości.
Niestety, prawdopodobnie kryje się tutaj też gorzki fakt, że nie jesteśmy na szczycie łańcucha pokarmowego. A być może nigdy nie będziemy. (Co nie zmienia faktu, że zaklinanie rzeczywistości w niczym nam nie