Wpis z mikrobloga

Jakoś od dwóch dni gadam o szerszeniach, które się zalęgły pod domem. Ani ja ani nikt na 100% nigdzie nie wpisywał ani w google ani inne serwisy nic o szerszeniach. Zaraz po chwili na YouTube film o szerszeniach XD Teraz jest na nie sezon ale nie sądzę żeby to był przypadek i algorytm zapodał ten film akurat idealnie po tym gdy mając przy sobie telefon mówiłem kilka razy szerszeń, szerszenie itp.
#youtube #google #android
plusikdziczku - Jakoś od dwóch dni gadam o szerszeniach, które się zalęgły pod domem....

źródło: 1000000588

Pobierz
  • 11
  • Odpowiedz
@Staraagrafka: niektórzy udowadniają różnymi filmami na YouTube, że nie ale całe google w tym ich android, YouTube ciągle słuchają. Interesujesz się tematem to włączysz ten film a włączysz to obejrzysz reklamę
  • Odpowiedz
@plusikdziczku znane od dawna. Rozmowy o oknach i inne podobne. Nie wiem czy idzie to wyłączyć, kilka razy twierdzono, że to teorie spiskowe, ale jednak sam kilkukrotnie nie wpisując i nie szukając danego hasła, a rozmawiając z kimś mając telefon na stole, dostawałem później wyniki wyszukiwan w tym kierunku. Zapewne jakieś włączane opcje udostępniana informacji firmom trzecim i akceptacja wszystkich ciasteczek w telefonie włącznie z tymi ułożonymi na nim.
  • Odpowiedz
@plusikdziczku Słuchają I nie ma cudować że nie. Wiele razy miałem sytuację że telefon leżał nie używany obok a później pokazywał reklamy czy posty sponsorowane na temat jaki byl rozmawiamy przy nim. Wiem to z własnego doświadczenia i wpisów z Mirko takich jak Twój.

Najlepiej było jak przyjechał do mnie mąż szwagierki który jest Węgrem i parę razy w mojej obecności mówił po węgiersku. Później YT mi proponowało wiele filmików o
  • Odpowiedz
Słuchają I nie ma cudować że nie.


@Staraagrafka: Czyli według ciebie każdy telefon zbiera nagrania 24/24/7, a potem przesyła je do analizy i przechowania na serwery Google? Zdajesz sobie sprawę, że zauważalnie wpływałoby to na baterię, było mocno widoczne po transferze danych a do tego Google stawiałby już 10 serwerownie na przechowanie rozmów miliardów ludzi, w setkach różnych języków.
  • Odpowiedz
@L3gion robi to automat, sprawdź np w ustawieniach developerskich ile danych wysyłają niektóre aplikacje Google, Google traslate wysyła dziesiątki megabajtów nawet jak nie używasz tłumaczenia z głosu ( ͡º ͜ʖ͡º)

Z mesendzerem kilka lat temu też była afera bo się okazało że bez twojej wiedzy włącza mikrofon i nagrywa w losowych momentach i wysyła na serwery.
openordie - @L3gion robi to automat, sprawdź np w ustawieniach developerskich ile dan...

źródło: temp_file5143728983565928244

Pobierz
  • Odpowiedz
@L3gion Tak. I opieram to na swoich własnych doświadczeniach. Jak to technicznie wygląda nie mam pojęcia bo się nie znam. Moim zdaniem nie nagrywa cały czas tylko wyłapuje słowa klucze które jako cookies czy coś takiego wpływają na pozycjonowanie treści. Nie muszą tego przechowywać. Ale jak mówię, nie znam się i opisuje tylko co mnie spotkało. Jeśli masz jakieś większe doświadczenie czy informacje na ten temat to chętnie poczytam.
  • Odpowiedz
@Staraagrafka: @open_or_die Nawet przyjmując, że to tylko słowa klucze, to wciąż gigantyczna liczba słów w setkach języków a tysiącach akcentów. Spore przedsięwzięcie, tylko po aby pokazać ci reklamę czy filmik randoma na YT, w które MOŻE klikniesz ¯\(ツ)/¯
O wiele prostsze rozwiązanie to połączenie lokalizacji, ostatnich wyszukiwań w aplikacjach / Google i naszego najbliższego otoczenia (urządzenia w sieci, rodzina, znajomi itp). Przykładowo:

Pierwszy mój taki przypadek to rok 2017/2018. Kumpel o grze mi opowiadał że muszę zagrać po czym wieczorem cały Instagram zasypany propozycjami z tej gry.


Kumpel był zajarany grą, więc najpewniej miał ją w wyszukiwaniach, obejrzanych na YT no i kupioną na Steam czy Allegro. Twój telefon wykrył w danej lokalizacji drugi telefon z kontem / profilem reklamowym, a potem dodał 1 +1 "w profilu X jest ostatnio dużo o grze, ale w profilu Y nie. 87,9% szansa że profil Y również zainteresuje się
  • Odpowiedz