Wpis z mikrobloga

Kończy się kroplówka od wuja Sama, to i wojna się zaraz skończy. Obstawiam, że za rok o tej porze nikt już nie będzie o tym pamiętał. I słusznie. Trzeba żyć przyszłością a nie rozpamiętywać stare rany jak Wołyń itd., co nie?


@zonobijca: Generalnie w pewnych kręgach jest taka teoria, że wojna jest przedłużana na siłę właśnie przez tę ''kroplówkę'' ze strony ukraińskiej żeby pewne osoby mogły się na tym jeszcze
  • Odpowiedz
Trzeba żyć przyszłością a nie rozpamiętywać stare rany jak Wołyń itd., co nie?


@zonobijca: Nie trzeba nic rozpamiętywać, ruscy mordują Ukraińców codziennie. Z nimi nie ma też przyszłości.
  • Odpowiedz
@zonobijca: moim zdaniem nie o to chodzi. Ukraińcy nie mają złudzeń co do rusków ale sympatycy rus głoszą że to Ukraina nie dąży do pokoju. Ok zatem, zróbmy te negocjacje i pokażmy jak naprawdę putinowi zależy na pokoju. Ruscy mówią o negocjacjach bo wiedzą że przystąpienie do nich i kłamanie jak w ONZ nic nie kosztuje. Zatem niech będą. Obie strony wiedzą że do niczego one nie zobowiązują i bardziej
  • Odpowiedz