Wpis z mikrobloga

"Jadę rowerem gdzie w godzinach wczesno południowych.
Po przeciwnej stronie mija mnie jakaś laska, pamiętałem że też była na rowerze, i miała włosy koloru ciemnego rudego. Gdy przejechałem parędziesiąt metrów, pomyślałem, że chcę spróbować ją poznać. Zawróciłem. I gdy przyjechałem na miejsce gdzie ją widziałem, zauważyłem, że też podąża powrotną drogą. Zatrzymała się przede mną, mówiąc, że chciała mnie poznać. Odpowiedziałem, ze to bardzo ciekawy zbieg okoliczności, bo miałem taki sam zamiar to uczynić...
Pojeździliśmy po mieście, po lasach, rozmawialiśmy... Gdy nastało późne popołudnie, zaprosiła mnie do siebie...
I tam też miło gaworzyliśmy, razem..."

NIENAWIDZĘ SNÓW!!!
Odwzorowanie idealnego świata...
Mózg podczas gdy My odpoczywamy, segreguję wspomnienia, wizualizuje, przedstawia, czasem to, o czym pragniemy, a czasem, pokazuję nam koszmary...
To, o czym chcielibyśmy zapomnieć...
Jednak czasem, sny mogą na dzień dobry dobić człowieka, i zepsuć mu humor na połowę dnia...
Tak się właśnie czuję... Dobity, przez własne ja...

#przegryw #depresja #samotnosc #zyciejestdodupy #sen
Akinori456 - "Jadę rowerem gdzie w godzinach wczesno południowych. 
Po przeciwnej str...

źródło: temp_file3546365821575234806

Pobierz
  • 6
  • Odpowiedz
@Akinori456 Może następnym razem zamiast we śnie, spotkasz tę rudą na rowerze w realu. Sny są podstępne, ale na szczęście rowery są prawdziwe () Trzymaj się i nie trać nadziei.
  • Odpowiedz
@Akinori456: dlatego ja cieszę się, że od dawien dawna nie pamiętam już żadnych snów, śnię na pewno, ale budzę się z białym ekranem, a jeśli coś kojarzę, to niestety tylko koszmary, pokroju szkoła, czy prace, nic miłego niestety mi się chyba nigdy nie przyśniło
  • Odpowiedz