Wpis z mikrobloga

Poczekaj, za jakiś czas zniknę.
Jeśli mnie nie zabiją - to tylko dzięki Wam.
A jak zabiją to na ulicy przy rutynowej kontroli pieszego, że niby ich zaatakowałem xD, a jak nie w ten sposób to "mają mnie bić na komendzie, aż mi serce stanie" to są słowa jednego z moich prześladowców.
Jeśli mnie nie zabiją to podrzucą mi narkotyki, to jeden z głównych powodów, dla którego przestałem jarać, żeby już nigdy nic przy sobie, ani na chacie nie mieć. Więc będą musieli podrzucić.
Słyszałem też, że chcą mnie torturować na komendzie, żebym ja powiedział, że jakieś gówno, które mi podrzucą mam od brata. Chcą się na nim mścić, kiedyś rozrabiał, oni nie mogli go chapnąć, siedział, ale za pomówienie, więc to ich nie zadowoliło najwyraźniej. Teraz ma żonę, malutką swoja firmę, żyje normalnie.
A ci policjanci z Piły od moich prześladowców pewnie usłyszeli, że zajebiście się spermi do kobiet "na prześladowanie pedaua" więc mogli się znaleźć i tacy co pomyśleli, że jak się podłączą to im
  • Odpowiedz
@AspirantAndrzej:
Hmmm nie... Tzn. mają, ale nie wszyscy i najwyraźniej mają też za dużo wolnego czasu, który mogliby poświęcić na coś pożytecznego, ale wolą mnie.
Mogli by chociażby nadgodzinny ponapier.dalać, albo hobby jakieś znaleźć, ale tam jest totalne rent free, ja żyje w głowach tych ludzi za dara, nie płace czynszu.
To dlatego, że oni, aby umoralnić się w oczach innych demonizowali mnie i odczłowieczali, przypisywali swoje cechy, takie jak
  • Odpowiedz