Wpis z mikrobloga

@Zyvalt:

„Rabunek dzieci został uznany przez Międzynarodowy Trybunał Wojskowy w Norymberdze za zbrodnię ludobójstwa. Konferencja UNESCO z 1948, mająca miejsce w Trogen w Szwajcarii, uznała proceder rabunku i eksterminacji dzieci za zbrodnię przeciwko ludzkości”.


Zupełnie nie rozumiem, dlaczego. Przecież dzieci te zostały zabrane na ogół ciemnym, niepiśmiennym rodzinom, wierzącym w rozmaite przesądy – i zostały powierzone niemieckim, kulturalnym rodzinom, gdzie standard był znacznie wyższy. Zreszta przez te tereny miał przetoczyć się
@sgsman:

[...]gdzie wprawdzie kobiety gwałcono, ale dzieci nie zabijano.


Postąpiono z tymi dzieciakami po europejsku.


Dokładnie tak, jak postepuje się dzisiaj.


Cytuję „SuperExpress”: „Płacz i rozpacz Filipka (6 l.), Julii (3 l.) oraz bliźniaków Dominika (2 l.) i Aleksandra (2 l.) nie wzruszyła urzędników, którzy zabrali je od matki. Rodzinę rozdzielono, bo kobieta jest biedna i nie stać jej na własne mieszkanie. Beacie Pszon (24 l.) z Grodkowa (woj. opolskie) i