Wpis z mikrobloga

  • 0
@dzem_z_rzodkiewki: bo +800 nic nie da, tylko podniesienie zarobków x2 lub 2.5 i niektórych cen (tak by było jak w Germanii, a nie UK gdzie ceny usług i żywności są wyższe niż u Niemców). Polacy chcą mieć dzieci, ale zarabiamy żenująco słabo.

W kapitalizmie nie możesz liczyć na uczciwą redystrybucję. W tym systemie nie liczy się dobro jednostki, a jak najlepsze wyniki przedsiębiorstw i korporacji.


@Dlkvv: bzdura. Mówisz
  • Odpowiedz
@Dlkvv: opcja byłoby też sprawienie by dziecko było mniejszym kosztem np. W technikum niech praktyki będą przez cały cykl nauki powiedzmy 2 razy w tygodniu z stypendium za to.
Ogólnie zniszczenie szkolnictwa zawodowego też swoje zrobił. Nie ma technikum pielęgniarkiego, więc zawod zyskuje dziewczyna dopiero w wieku tych 25 lat i ma nk wiele czasu na zrobienie dziecka.
Do aptek chcą farmaceutów a nie techników, zajebista opcja iść na w
  • Odpowiedz
To samo z samobójstwami, Polska szybko dogania zachód a Japonia wcale nie ma tak super wysokiego współczynnika samobójstw (według wikipedii są na 49 miejscu).


@Ilirian: tu nie chodzi o wskaźnik, a o to że jeszcze za naszego życia (o ile też masz >30 lat jak ja) było na to przyzwolenie. To było DOŚĆ NORMALNE w latach '90 że jak syn / córka nie chcieli iść na studia, to popełniał rytualne
  • Odpowiedz
  • 4
@MajorKusiol Ten cały zachodni dobrobyt wziął się z dobrego zarządzania polityków starej daty i wsparcia materialnego Stanów Zjednoczonych. Nadwyżki szły do społeczeństwa, a nie do kieszeni miliarderów, bo gdyby było inaczej, to komuniści przejęliby władzę :)

Mimo o wiele większych zniszczeń, blok wschodni oferował całkiem niezłe warunki życia. Dopiero rewolucja związana z półprzewodnikami i embarga związane z nowymi technologiami zabiły konkurencyjność gospodarek bloku wschodniego.

Idealnym ustrojem jest liberalna socjaldemokracja, jednak w
  • Odpowiedz
@Dlkvv: nope, podobnie jak większość rzeczy, to wynikało z kilku rzeczy, a nie jednego czynnika.

jednak w Polsce nadal króluje mit, że wysokie opodatkowanie bogatych to zbrodnia, a duże obciążenie kosztami pracy pracownika na etacie już jest ok.


To w UK jest ok, wyższe to gruba przesada. A i to w UK jest przesadą.
  • Odpowiedz
  • 5
@KapitanONeil Dokładnie, tylko w tym kraju panuje mocny klasizm i pogarda dla tych gorzej wykształconych. Zwróć uwagę jak są postrzegani społecznie kasjerzy, sprzątaczki, kurierzy. Zawody mega potrzebne społecznie ale nikt im nie da normalnych zarobków, ani szacunku. Dlatego ludzie wolą studiować jakiś marketing, czy dziennikarstwo i próbować szczęścia w korpo. Nie wyjdzie, to najwyżej wylądują na kasie ale zdobyty papier pomoże awansować i może da te 2k więcej.

Dla mnie rozsądne
  • Odpowiedz
@dzem_z_rzodkiewki ekstrapolacja trendów na pół tysiąclecia do przodu to absurd

500 lat temu cała I Rzeczpospolita w której skład wchodziła dzisiejsza Ukraina i Białoruś liczyla 6 mln mieszkańców, ciekawe czy ktoś wtedy w prognozował, że dziś samych Polaków będzie prawie 40 mln

poza tym problemem jest struktura społeczeństwa, a nie liczebność populacji
  • Odpowiedz