Wpis z mikrobloga

Czy obecnie istnieje bardziej bezsensowny kierunek studiów do rozpoczęcia niż #informatyka ?

Kilka lat ślęczenia przed monitorem i klepania w wolnym czasie projektów (bo trzeba się czymś wyróżnić spośród 600 innych kandydatów).
Bezpłatne praktyki bo na wszystkich studentów w mieście przypadnie kilkanaście płatnych stanowisk.

Na koniec okaże się że nie ma pracy, bo w tych zespołach których jeszcze nie przeniesiono do Azji bardziej opłaca się wykupić seniorowi subskrypcję nowego toola AI niż dać do szkolenia juniora

Jak nie byłeś na polibudzie gdzie miałeś jakieś sensowne laby ze sprzętem, to jedyne co potrafisz po kilku latach to klepanie w klawiaturę

Już lepiej iść na jakieś kulturoznawstwo, przynajmniej większy luz i będzie czas na zabawę

#studbaza #studia #naukaprogramowania #programowanie #pracait
  • 8
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@przegrywam_przez_miasto: a to się porobiło
pamietam jak mieszkałem w akademiku z 2 studentami informatyki i ci się ze mnie śmiali że za staż na 3 roku studiów dostają tyle ile ja będę zarabiać po 3 latach pracy w zawodzie elektronika
nie pomylili się ani troche a teraz wychodzi że wszyscy na starcie mają równo - czyli gówno
  • Odpowiedz
@przegrywam_przez_miasto: informatyka to zawsze był jakiś fenomen, nawet za czasów eldrado.
ludzie szli tam, żeby zostać tymi sławnymi programistami 15k (no bo po co innego? żeby wymieniać tonery w drukarkach? xD), tylko problem był taki, że przedmioty za bardzo nie przygotowywały do pracy jako programista. było ich może max 20%, a reszta to jakieś gówno, którego nikogo nie interesowało. na szczęście w trakcie studiów duża część osób zauważyła, że z
  • Odpowiedz
tylko problem był taki, że przedmioty za bardzo nie przygotowywały do pracy jako programista. było ich może max 20%, a reszta to jakieś gówno, którego nikogo nie interesowało


@ly000: tak a później muszę pracować z typami co nie wiedzą co to prawa De Morgana lub nie znają podstaw teorii grafów albo prawdopodobieństwa.
  • Odpowiedz
@rockip: prawa de morgana faktycznie bywają przydatne, ale to jest coś, co da się nauczyć w kilka godzin i wiele kursów programowania to obejmuje. reszta to nie wiem do czego potrzebna.
  • Odpowiedz
@przegrywam_przez_miasto ludzie idą, bo to prosty kierunek i jednak nadzieja na ponadprzeciętne zarobki. Ja żałuję, że nie poszedłem 10 lat temu kiedy zaczynałem studia, w tym momencie pewnie bym już miał z 2 mieszkania kupione. Wtedy też były inny czasy, koleś na infie kojarzył się raczej z typowym nerdem i raczej mało kto przewidywał, że nagle będą zarabiać po 30 tysięcy po takich lekkich studiach. No ale teraz to już raczej
  • Odpowiedz
@rockip:

@ly000: tak a później muszę pracować z typami co nie wiedzą co to prawa De Morgana lub nie znają podstaw teorii grafów albo prawdopodobieństwa.


@rockip: i jak to prawo de morgana stosujesz w REST endpoincie w springu albo teorie grafów w klepaniu formularzy REact.JS? Bo 99% programistów właśnie taką żmudną robotę robi
  • Odpowiedz
prawa de morgana faktycznie bywają przydatne, ale to jest coś, co da się nauczyć w kilka godzin i wiele kursów programowania to obejmuje. reszta to nie wiem do czego potrzebna.


@ly000: Np. do tego, żeby nie być łatwo zastępowalną kodującą małpą. Ci, co uważali, że studia informatyczne gupie som i zamiast matematyki, kompilatorów i języków formalnych tłukli frejmłorki w dżawie, to właśnie ci, co teraz płaczą, że jest słabo. Nie
  • Odpowiedz