Wpis z mikrobloga

Nie rozumiem tej fascynacji papierówkami. Gównojabłko prawie bez smaku w dodatku miękkie jak rozmoczony wafel. Nie szanuję i nigdy nie szanowałem. Jak można się tym zachwycać "mmm papieróweczka, dopiero co spadła, pacz jaka pyszna, pierwsza w tym roku". Papierówka to jabłko dla biedaków, którzy o lepszym mogą sobie pomarzyć, jak podpieprzą od sąsiada z sadu zanim ich psem poszczuje. Co innego taka reneta szara albo złota, to jest jabłuszko warte grzechu. Do dyskusji nie zapraszam, bo nie ma o czym.
#gownowpis
  • 3
  • Odpowiedz